https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Podegrodzia: obwodnica jest pełna dziur

Wojciech Chmura
- Tu są nowe pęknięcia. Nawet w łacie robi się dziura - Jerzy Laciuga pokazuje miejsce w jezdni na odcinku do Gołkowic.
- Tu są nowe pęknięcia. Nawet w łacie robi się dziura - Jerzy Laciuga pokazuje miejsce w jezdni na odcinku do Gołkowic. fot. Wojciech Chmura
Na oddanej w październiku 2011 roku obwodnicy Podegrodzia i Stadeł jest pełno łat. Wciąż powstają nowe pęknięcia. Mieszkańcy uważają, że droga została spartaczona. Inwestor, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich, zlecił ekspertyzy próbek jezdni. Sądeckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostowych, jeden z wykonawców, nie chce sprawy komentować do czasu otrzymania wyników badań.

Milczący dziś wykonawcy podczas uroczystego odbioru drogi gorliwie zapewniali o najwyższej jakości swojej roboty. Tymczasem już na wiosnę bieżącego roku wójt Podegrodzia Małgorzata Gromala zaalarmowała ZDW o tym, że obwodnica zaczyna się kruszyć.

- Miałam mnóstwo sygnałów od mieszkańców i kierowców jeżdżących stale trasą, że powstają pęknięcia i dziury. Powiadomiłam natychmiast inwestora - mówi Małgorzata Gromala. ZDW w Krakowie pismem z 30 maja potwierdził, że na obwodnicy wystąpiły: "pęknięcia na łączeniach technologicznych, poprzeczne i podłużne na całej powierzchni zadania, spękania siatkowe, rakowiny, wykruszenia ziaren i przełomy".

Taki był efekt przeglądu na wezwanie gminy. Najwięcej usterek pojawiło się na odcinku od Podegrodzia do Gołkowic. Wciąż pojawiają się nowe pęknięcia.

Eksperci budowlani na nasze zlecenie badają uszkodzenia trasy - poinformowała nas wczoraj Magdalena Duda z biura prasowego ZDW w Krakowie, który wcześniej zapewniał wójt Gromalę, że jeśli obszar usterek przekroczy 10 procent całej liczącej 6,5 km drogi, będzie się domagał od wykonawców nowej nawierzchni.

- Do zakończenia specjalistycznych badań technicznych próbek asfaltu nie chcemy sprawy komentować - stwierdziła inżynier Joanna Winglarek z sądeckiego PRDM.

- Na obwodnicy jest ogromny ruch tirów, może wykonawca tego nie przewidział - mówi mieszkaniec Podegrodzia Jerzy Laciuga. Były wicemarszałek Leszek Zegzda, który lata zabiegał o obwodnicę, jest rad, że ktoś usterki wychwycił i kontroluje stan drogi w okresie gwarancji i rękojmi.

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zuza
tak to jest jak się chce mieć za małe pieniądze wszystko zrobione. A przysłowie mówi " co tanie, to drogie" i sprawdza się to bardzo dobrze. Bo może i w ofercie podaja kwoty duże ale z jakim materiałów jest robione to nikt nie sprawdzi.
W
WOLF
W Żegiestowie drogę zepsuł również PRDM. Już po kilku miesiącach były pierwsze dziury...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska