autor: Stanisław Śmierciak
To pomysł zastępcy burmistrza Starego Sącza Kazimierza Gizickiego, który jest fascynatem robotyki oraz specjalistą w tej dziedzinie inżynierii - informuje Lucyna Dybiec, dyrektorka Internatu Międzyszkolnego w Starym Sączu. - Bardzo pomógł w zorganizowaniu tych atrakcyjnych zajęć, a nawet sam w nich uczestniczył.
Zajęcia poprowadzili studenci Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa. Przewodzący instruktorom Adam Michalik przywiózł dla młodzieży warte ponad pół miliona złotych klocki lego najnowszej generacji.
Dziewczęta i chłopcy nie tylko zbudowali, ale także zaprogramowali komputerowo swoje maszyny. Wiceburmistrz też sobie zbudował robota.
- Takie zajęcia mogą bardzo pomóc młodzieży w podjęciu decyzji o wyborze kierunku przyszłych studiów - twierdzi Kazimierz Gizicki. - Swoją rolę mają tu do odegrania nie tylko szkoły, w których się uczą, ale również internat, będący w roku szkolnym ich drugim domem. Ciszę się, że pracujący tam nauczyciele są otwarci na takie przedsięwzięcia.