- Nigdy w życiu bym nie przypuszczał, że jest wokół mnie tyle dobrych ludzi – mówi wzruszony Szczepan Kloch. Od operacji minął już ponad tydzień. Od kilku dni jest w domu razem z rodziną w Skrzyszowie.
- Czuje się słabo i nabieram siły, ale jestem bardzo szczęśliwy. Dostałem w prezencie drugie życie - wyznaje.
Szczepan Kloch o tym, że jest chory na raka dowiedział się kilka miesięcy temu. Jedyną szansą na powrót do zdrowia i normalnego życia była kosztowana operacja w Warszawie. Potrzebował ponad 46 tys. zł.
- Dla mnie taka suma pieniędzy była nieosiągalna – wspomina. Na portalu siepomaga.pl zorganizowano zbiórkę i w krótkim czasie udało się uzbierać potrzebną kwotę.
- Z całego serca pragnę podziękować za każdą, nawet najmniejszą wpłatę – mówi 51-latek.
Operacja odbyła się 15 lipca i trwała blisko 3 godziny. - Lekarze twierdzą, że się udała – mówi mieszkaniec Skrzyszowa. Czekają mnie jeszcze badania, ale wierzę, że najgorsze już za mną – dodaje.
WIDEO:"Chodzę już tydzień czasu, ale nie ma". W aptekach rozkładają ręce, pacjenci odchodzą z kwitkiem
Źródło: TVN24/x-news
