Pierwszą w Krakowie i regionie operację nowotworu trzustki z pomocą robota przeprowadzono w ubiegłym tygodniu, tuż przed Bożym Ciałem. Trwającemu ponad trzy godziny zabiegowi poddano 65-letnią pacjentkę, która z guzem ogona trzustki przyjechała do Szpitala Rydygiera z Wielkopolski. - Pacjentka jest w dobrym pooperacyjnym stanie i jeżeli wszystkie parametry będą nadal zadowalające, jeszcze w tym tygodniu opuści Oddział Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Szpitala Rydygiera – podaje placówka.
Początkowo operacja u 65-latki miała być wykonana laparoskopowo. „Rydygier” przeprowadza tą metodą najwięcej operacji trzustki w kraju, na zabiegi trafiają tu pacjenci z całej Polski.
- Sam należę do wąskiego grona 10, może 12 chirurgów w Polsce, którzy rocznie wykonują około 100 operacji trzustki. Doszedłem do wniosku, że to dobry moment, aby po raz pierwszy zoperować trzustkę w asyście robota. Wszystkie operacje trzustki są dla chirurgów trudnym wyzwaniem, dlatego robotyczne wsparcie wydaje się cennym dopełnieniem naszego doświadczenia. Pozwala na większą precyzję ruchów, eliminuje drżenie ręki i daje skrócony ruch narzędzia w polu, co ma znaczenie w skomplikowanych operacjach trzustek – opisuje prof. Andrzej Budzyński, ordynator Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Szpitala Rydygiera, który wraz z dr Kamilem Frączkiem, certyfikowanym chirurgiem robotowym, wykonał pierwszą w Małopolsce robotową operację usunięcia guzów nowotworowych trzustki.
Krakowski Szpital Rydygiera stał się drugim ośrodkiem w Polsce wykonującym tego typu robotyczne procedury onkologiczne, mimo, że NFZ wciąż jeszcze nie objął ich finansowaniem.
- Mamy finansowanie robotycznych operacji jelita grubego i wierzę, że już wkrótce Narodowemu Funduszowi Zdrowia uda się powiększyć „koszyk” nowoczesnych procedur robotycznych. Za tym faktycznie stoi efektywność kosztowa – pacjent szybciej dochodzi do zdrowia, a to oznacza skrócenie czasu hospitalizacji i mniejsze koszty dla nas wszystkich – zaznacza Artur Asztabski, prezes Szpitala Rydygiera.
Placówka ta dysponuje robotem da Vinci od października 2023 roku. Urządzenie – bardzo drogie, dlatego „Rydygier” korzysta z niego na dziś na zasadzie dzierżawy (na trzy lata) - jest wykorzystywane obecnie do zabiegów urologicznych, ginekologicznych i chirurgii onkologicznej.
- Teraz, po dziewięciu miesiącach aktywnego wykorzystywania, ale też obserwacji efektów pracy naszych certyfikowanych zespołów chirurgii onkologicznej, urologicznej i ginekologicznej, mamy pewność co do zasadności zakupu całego systemu da Vinci dla szpitala. Dlatego mam nadzieję, że szybko powrócimy w tym temacie do rozmów z marszałkiem Małopolski, bo to ważne, aby pacjenci, mający w Rydygierze rozbudowany system profesjonalnej opieki onkologicznej mogli bez ograniczeń korzystać także z nowoczesnych technologii, które gwarantują i większy komfort leczenia i szybszy czas powrotu do pooperacyjnej sprawności. Robotyczne systemy są już niezbędnym wyposażeniem wiodących ośrodków medycznych, a nasz szpital z pewnością do takich w Małopolsce należy – podkreśla Artur Asztabski.
4 czerwca 1989. Wybory, które zmieniły Polskę
