Mieszkanka Tarnowa wpadła w sidła oszustów
Wszystko zaczęło się od telefonu, który odebrała 53-letnia tarnowianka. Po drugiej stronie słuchawki usłyszała głos mężczyzny, który przedstawił się jako pracownik jednego z banków. Poinformował, że nastąpiła utrata danych osobowych kobiety i jest bardzo prawdopodobne, że ktoś może zaciągnąć kredyt w jej imieniu. Następnie skontaktował się z nią policjant, który potwierdził to, co wcześniej usłyszała od rzekomego pracownika banku.
Funkcjonariusz poinformował, że aby uchronić dane osobowe kobiety i znajdujące się na jej koncie oszczędności musi podać mu wygenerowane w jej urządzeniu elektronicznym kody BLIK.
- Niestety kobieta uwierzyła oszustom i przekazała zarówno kody BLIK, jak i kody QR, a sprawcy, w tym samym czasie wypłacali w kilku transzach pieniądze we wpłatomatach i bankomatach na terenie kraju. W wyniku podjętych pochopnie decyzji kobieta straciła 30 tysięcy złotych - zaznacza asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Kobieta dopiero po czasie zorientowała się, że została oszukana i straciła sporą sumę pieniędzy. Sprawą zajęli się teraz prawdziwi policjanci z tarnowskiej komendy.
- Zajmują się nią obecnie specjaliści z zakresu zwalczaniu tego typu przestępstw. Niemniej jednak należy podkreślić, że ostatnie spostrzeżenia wskazują, że oszuści upodobali sobie Tarnów, jako miejsce, w którym czerpią spore korzyści z naiwności i empatii mieszkańców naszego miasta - podkreśla rzecznik prasowy tarnowskiej policji.
[promo]5657;1;Bądź na bieżąco i obserwuj[/promo]
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
Kolejna seniorka z Tarnowa oszukana metodą "na covid"
