Przez pandemię koronawirusa oraz obostrzenia rządu, by zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby, sportowcy nie mogą trenować zgodnie z planem. Odwoływane są kolejne zawody. Tymi najważniejszymi są igrzyska olimpijskie w Tokio, które miały się odbyć na przełomie lipca i sierpnia tego roku, ale zostały przesunięte o rok.
Polski rząd zapowiedział, że od nowego tygodnia chce rozpocząć odmrażanie polskiej gospodarki. Przy okazji swoje pomysły chce wprowadzić ministerstwo sportu i turystyki. Plan wejdzie w życie, jeśli zgodzą się na niego premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski.
- Czekamy na zielone światło - wyjaśniła w rozmowie z TVP Sport Danuta Dmowska-Andrzejuk. - Jesteśmy przygotowani, złożyłam propozycję, jak moglibyśmy "odmrażać" sportowców z naciskiem na tych najważniejszych, przede wszystkim olimpijczyków. Od tego chcemy zacząć.
Minister sportu dodała, że najpierw ma ruszyć pięć Centralnych Ośrodków Sportu: w Zakopanem, Szczyrku, Spale, Wałczu oraz Cetniewie. Do każdego trafią małe grupy sportowców. Jeśli koronawirus w niczym nie przeszkodzi, otwartych obiektów będzie więcej. Dotyczy to m.in. ośrodku w Giżycku czy kolarskiej Areny Pruszków.
Plan zakłada - jak poinformował na Twitterze Sebastian Parfjanowicz z TVP Sport, który rozmawiał z panią minister - by w ciągu kilku następnych tygodni do treningów wróciło 580 sportowców i ich sztaby trenerskie.
Dmowska-Andrzejuk chce, by start "odmrażania" polskiego nastąpił 20 kwietnia.
ZOBACZ TEŻ:
- Piękna Alica Schmidt trenowała z Borussią Dortmund [ZDJĘCIA]
- Małachowski: Po igrzyskach byłaby jeszcze większa tragedia
- Jest zgoda MKOl. Igrzyska w Tokio w 2021 roku!
- Majka o koronawirusie: Kwarantanna zmęczyła mnie psychicznie
- Gala 100-lecia PKOl w Teatrze Wielkim. Zobacz zdjęcia gości
- Włoszczowska: Myślami jestem już przy igrzyskach w Tokio
