https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mówimy po krakosku (odc. 8). Co oznacza słowo "ducka"?

red.
Kolejny odcinek naszego cyklu "Mówimy po krakosku". Dziś Mieczysław Czuma tłumaczy znaczenie i pochodzenie słowa "ducka", kiedyś bardzo popularnego, dziś zapomnianego, choć w sklepach i marketach nadal ducki mamy, ale metalowe, przerośniętę i często na kółkach. W każdy poniedziałek nasi znakomici krakauerolodzy i znawcy historii Galicji, Mieczysław Czuma i Leszek Mazan, wyjaśniają, co oznaczają i skąd się wzięły typowe dla Krakowa słowa oraz powiedzenia.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sikornik
Ma pani rację. Ducka to duży kosz wiklinowy z dwoma uszami. Na place targowe (chociażby Plac Imbramowski) przywożono w duckach płody rolne. Nazwa chyba wywodzi się z czasów CK (a może jest starsza) od niemieckiego Dutzend (tuzin), Dutzendware (towar tuzinkowy) dutzendmal (tuzin razy).
s
sikornik
Ma pani rację. Ducka to duży kosz wiklinowy z dwoma uszami. Na place targowe (chociażby Plac Imbramowski) przywożono w duckach płody rolne. Nazwa chyba wywodzi się z czasów CK (a może jest starsza) od niemieckiego Dutzend (tuzin), Dutzendware (towar tuzinkowy) dutzendmal (tuzin razy).
K
Krakowianka
Ducka to wiklinowy kosz.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska