Śląsk potrzebuje zdrowego rozsądku, a nie utopii. Wojciech Saługa o gospodarce, przemyśle i prezydenturze
Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach podkreślił, że transformacja Śląska trwa od lat, ale dziś potrzebne są zdecydowane działania, które odpowiadają na dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość gospodarczą. Jego zdaniem nadszedł czas na praktyczne podejście do rozwoju, bez pogoni za utopijnymi pomysłami.
„Mamy huty, mamy kopalnie, mamy elektrownie. Czas je wykorzystać”
– Transformujemy się bez przerwy od 1989 roku. Mamy wielkie sukcesy i zasługi. Wiemy, że ta zmiana się nigdy nie kończy – mówił Saługa.
W jego ocenie Śląsk jest gotowy, by wykorzystać swój potencjał w odbudowie gospodarki krajowej.
– Jeżeli mamy huty, możemy produkować stal. Jeżeli mamy elektrownię na węgiel, musimy ten węgiel postarać się wydobyć w dobrej cenie. A jeżeli mamy zakłady zbrojeniowe, to musimy uruchomić w nich sensowną produkcję – wyliczał marszałek.
Dodał, że świat się zmienia, a Śląsk musi działać szybko, by się w nim odnaleźć.
– Musimy produkować lekarstwa w Polsce, prąd w Polsce, stal w Polsce, amunicję w Polsce i sprzęt wojskowy w Polsce. I my to wszystko – może poza farmacją – jesteśmy w stanie robić tutaj, na Śląsku - wskazał.
„Potrzebujemy prezydenta z rozsądkiem, a nie kabaretu”
Marszałek odniósł się również do nadchodzących wyborów prezydenckich. Jego zdaniem w obliczu globalnych wyzwań potrzebna jest głowa państwa, która zapewni stabilność i będzie potrafiła działać ponad podziałami.
– Od prezydenta dzisiaj potrzebujemy rozsądku, stabilizacji, pewności. To nie jest prezydent dla jaja, jak niektórzy sobie myślą – podkreślił. – To muszą być ludzie sprawdzeni, przygotowani, z doświadczeniem. Nie czas na eksperymenty – bo na to absolutnie nie mamy czasu - podkreślił Saługa.
Wojciech Saługa zaznaczył, że potrzebna jest też zmiana podejścia do gospodarki – mniej biurokracji, więcej działania.
– Nie mówmy teraz o jakichś utopiach i nie brnijmy w coś, co nie wiemy, gdzie prowadzi. Potrzebujemy energii, stali, wojska, amunicji, sprzętu i zacznijmy to produkować - mówił.
Na koniec dodał:
– Nie traćmy dzisiaj czasu. To, co mamy, musi wstać z kolan i zacząć pełną parą produkować - dodał marszałek.
