https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MPK: motorniczy uratował jeża

fot. Małgorzata Genca
Motorniczy prowadzący tramwaj linii nr 7 zauważył jeża, który siedział tuż przy szynie. Motorniczy wysiadl z kabiny i poprosił przechodniów o przytrzymanie zwierzęcia, tak by nie weszło na tory. Kierującego pochwaliła jedna z pasażerek. Jej list MPK opublikowało na swoim profilu na Facebooku.

Większość komentujących chwali motorniczego. "Drobiazg, ale wart pochwały" - pisze Agata. "Brawo, jeże są pod ochroną dlatego warto poświęcić te parę minut :)" - dodała Monika. Ale pojawiły się i głosy krytyczne. "Jeż to tylko jeż ... a na biegnącego podróżnego już nie poczekają :(" - żali się Agnieszka. Odpowiada jej ‎Hanna. "Spóźniony podróżny nie zginie pod tramwajem... "tylko" jeż, dobre sobie. Może Ciebie też przejechać jak się potkniesz i upadniesz na torowisko?"

A co Wy sądzicie o zachowaniu? Czekamy na głosy na Forum!

Czytaj też: Nastolatek znalazł średniowieczny miecz [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kdk
Jeże mają pchły
T
TK
Jako kierowca -już na emeryturze muszę dołożyć swoje 3 grosze. Nie ma takiego kierującego który z satyswakcją zamykałby drzwi przed nosem,nie poczekał parę sekund na pasazera -PISZĘ PARĘ SEKUND -BO ŻADEN NIE BĘDZIE WYCZEKIWAŁ DŁUŻSZEJ CHWILI. Padę sekund tak ,a takich przypadków jest dziesiątki a wtedy te sekundy zmieniają sie w minuty -długie minuty. I pogódżcie się ludzie że tu nikt nic nie zmieni -nie raz będziecie mieli wrażenie że "zamknął mi przed nosem" . Zamknął bo musiał jechać -MUSIAŁ JECHAĆ ! Dla Was przyjedzie następny. A to że motorniczy usunął jeża --i tutaj paręnaście sekund mógł stracić .Chociaż cokolwiek by nie zrobił to i tak byłoby żle . Bo mógł się znależć jakiś wysoko postawiony z wielkimi tytułami -a w sumie wielkie zero i mógł powiedzieć ze on się spieszy i nie chce żeby tramwaj stawał . Tak żle i tak nie dobrze -bo my Polacy jesteśmy paskudnym narodem -sakramendzko ciężkim do współżycia. Japonczyk kataklizm przeżywa w spokoju a Polak za nieszczęśliwą kolizję Tuska i Komorowskiego bedzie wieszał a jeszcze panu Bogu będzie groził !
Z
Zgul
Hitler uwielbiał swojego owczarka
i
irofanka
a to w tramwaju są opony haha rozwalił mnie ten tekst :D
g
gitmajonez
bardzo ladne zachowanie :)
pochwalic :)
b
bubka
Jeżyki są takie słodziaczki i inne zwierzaczki :* Brawo dla motorniczego!
K
Kora
Brawo dla motorniczego. ale też dla każdego kto jeździ rozważnie. ja jeszcze nie potrąciłam żadnego zwierzaka. A różnie nasłuchałam się o kierowcach i zwierzętach. Wielu ludzi nie porównuje śmierci zwierząt do ludzi. A jedyna różnica to nasza religia. Niektóre "dawne" religie były bliżej przyrody w tym zwierząt.
Proszę zastanówcie się. Ten co kocha zwierzęta nie zrobi krzywdy człowiekowi.
D
Dres
Szacun dla motorniczego!
X
XXL
Brawo dla motorniczego, ale brawa również dla pani, która napisała w tej sprawie list do MPK. Wielu jest takich kierowców autobusów miejskich i motorniczych, którym codziennie można by dziękować za ich postawę. Niestety nam się nie chce napisać kilku słów czy nawet zadzwonić z pochwałą. Narzekać i krytykować to potrafimy znakomicie. Pewnie, że w każdym zawodzie ludzie są bardzo różni, ale trzeba się starać zrozumieć innych. To ,że autobus mi uciekł z przed nosa to nie znaczy że kierowca uczynił to złośliwie. Może akurat patrzył w lusterko jak włacza się do ruchu i mnie po prostu nie widział, może właśnie zmieniło się światło na zielone i musiał jechać..? A może przede mną czekał już na jakiś dobiegających pasażerów? Jak gwałtownie zahamuje, to też nie znaczy że robi to pasażerom na złość i należy go wyzywać wraz z komentarzami typu " co z ziemniakami jeździsz?" - najprawdopodobniej ktoś zajechał mu drogę, albo wszedł na jezdnię. Więcej zrozumienia.
O
OlaK
Nareszcie jakieś pozywtne newsy dot.ludzi.... :)
k
k
No k**** zrównać śmierć czowieka ze śmiercią jeża to trzeba być niespełna rozumu. Ciekawe czy Hanna tak samo zapalczywie chwali kierowce MPK który zabił tę studentkę z Anglii...?
O
Ola
Brawa dla Pana Motorniczego;)
b
bz
Czy podkładającemu jeża nie chodziło o przedziurawienie opon w tramwaju?
J
Justyna
Wszystkie zwierzęta są po to by żyć - brawo dla Pana motorniczego. Aż uśmiech pojawia się na twarzy jak coś takiego się czyta :-)
t
treasurehunt
dobiegający pasażer to pasażer następnego tramwaju. Po za tym człowiek jest istotą rozumną więc powinien wiedzieć, że może wpaść pod tramwaj dlatego motorniczy poprosił przechodniów żeby przypilnowali jeża, a nie jeża, żeby pilnował przechodniów....
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska