FLESZ - Meszki bolimuszki utrapieniem wakacji

To milowy krok, bo po ponad 30 latach udało się udostępnić łowisko
– mówi Mateusz Suder, wiceburmistrz Myślenic i członek zarządu myślenickiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego.
Ma ono 3,9 km i sięga od stopnia zabezpieczającego kolektor ściekowy, czyli inaczej dolnego jazu w Myślenicach po stawy (wyrobiska żwirowe) w Osieczanach z zastrzeżeniem, że nie wolno łowić w odległości mniejszej niż 50 m od wspomnianego stopnia.
Wymaga to wniesienie opłaty, która wynosi: 100 zł (lub 50 zł ulgowa) na sezon ewentualnie 30 zł (15 zł ulgowa) na dzień.
Opłatę należy przelać na konto Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie - Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie (ul. Marszałka J. Piłsudskiego 22, 31-109 Kraków), którego numer konta jest następujący: 15 1130 1017 0020 1510 6720 0171 (tytuł przelewu: połów ryb Raba nr 3).
Wędkarstwo jest sportem zyskującym na popularności.
Rok temu, na początku pandemii było mniej wędkujących, ale w tym roku zainteresowanie wzrosło i coraz więcej osób, także młodych, przyłącza się do nas. Ludzie szukają kontaktu z naturą, sposobu na spędzanie czasu na wolnym powietrzu
– mówi Stanisław Szlachetka, prezes myślenickiego koła PZW.
W kole tym zrzeszonych jest obecnie ponad 400 osób. Ale, żeby korzystać z nowego łowiska nie trzeba być zrzeszonym w PZW, wystarczy posiadać kartę wędkarską i wnieść wspomnianą opłatę.
Można tu uprawiać wędkarstwo muchowe, spinningowe i spławikowe. Zakazane jest za to nęcenie ryb
– mówi Stanisław Szlachetka i dodaje, że o te porze wędkarze mogą liczyć na to, że złowią tu zwłaszcza klenie, świnki i bolenie, ukleje i płocie.
To nowe łowisko jest trzecim na Rabie w powiecie myślenickim. Powyżej niego znajduje się łowisko dzierżawione przez podmiot prywatny, natomiast na Rabie w Dobczycach jest łowisko, które dzierżawi tamtejsze koło PZW „Przyjaciele Raby”.
Oprócz tych miejsc łowić można też na stawach w Osieczanach. To łowisko jest w zarządzie myślenickiego koła PZW i łowić na nim mogą wyłącznie członkowie tego związku. Tu opłata wynosi 320 zł za rok, ale łowić można przez dwanaście miesięcy.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2020
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!