https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na „patelniach” coraz groźniej. Teraz ścigają się tu także auta... [ZDJĘCIA]

Tomasz Mateusiak
Mamy zdjęcia, na których widać, jak na publicznej drodze kierowca czarnego BMW wprowadza auto w kontrolowany poślizg. Na zakopiance osób i aut „bawiących” się w ten sposób jest coraz więcej.

Już nie tylko motocykle, ale także auta ścigają się na górskim odcinku zakopianki pomiędzy Chabówką a Rdzawką, przez miłośników nielegalnych rajdów zwanym Patelniami. Do sieci trafiły właśnie zdjęcia, na których widać w tym miejscu, jak w biały dzień swój samochód w drift, czyli kontrolowany poślizg, wprowadza kierowca BMW. Choć takie zachowanie mogło zakończyć się tragedią, policja jest dalej wobec „rajdowców” bezsilna.

Driftują na Patelniach

Wtorek, 14 czerwca, około południa w okolicy Rabki rozpętuje się ulewa. Gdy się kończy, na pobliskie Patelnie przyjeżdża samochód marki BMW. Na mokrej, a więc i śliskiej drodze, co odczuwalne jest szczególnie na zakrętach, jego kierowca zaczyna kręcić drifty. Nie do końca mu się to udaje. W pewnej chwili traci bowiem panowanie nad pojazdem, a ten przekręca się i staje w poprzek drogi, by po chwili ustawić się w pozycji przeciwnej do kierunku jazdy.

Skąd o tym wszystkim wiemy? Oczywiście ze zdjęć. Te w internecie, na facebooko-wym profilu „Patelnie Chabówka” każdego dnia zamieszczają osoby, które traktują publiczny odcinek drogi jak tor rajdowy.

Auta w poprzek drogi...

- O ile widok motocyklistów gnających w tym miejscu na załamanie karku znamy już od lat, to auta rajdowe są nowością - mówi Marian Zębala, podhalański kierowca.

- Gdy ostatnio zobaczyłem w internecie te zdjęcia, byłem w szoku. Patelniami prywatnie czy służbowo jeżdżę prawie codziennie. Tam jest stromo i kręto. Nawet spokojnie jadącemu kierowcy ciężko jest po deszczu gwałtownie się zatrzymać. Jeśli ktoś nagle staje w poprzek drogi, to jestem przekonany, że ktoś w niego w końcu wjedzie. Wówczas wypadek jest murowany, a życie ludzi naprawdę zagrożone.

Mandat z internetu?

Mimo, że mężczyzna ma rację, policja wydaje się być bezradna wobec procederu. Co prawda od początku roku komendant nowotarskiej policji w weekendy częściej wysyła patrole drogówki na Patelnię, ale mundurowi nie mogą tam być cały czas.

To bezczelnie wykorzystują „rajdowcy”, którzy w chwili pojawienia się radiowozu zjeżdżają z trasy, by wrócić na nią kilka sekundy po odjechaniu policjantów. Co gorsze, mimo że wiele z nielegalnych ekscesów można zobaczyć w sieci, policja do niedawna nie miała o nich pojęcia.

- Dopiero od „Gazety Krakowskiej” dowiedzieliśmy się o tym, że na Patelniach teraz odbywa się też drift - mówi Roman Wieczorek, rzecznik prasowy nowotarskiej policji. - Przeanalizujemy te zdjęcia i być może uda nam się na ich podstawie złapać kierowców łamiących prawo (tablice rejestracyjne BMW zostały zamazane, ale auto ma inne znaki szczególne -przyp. red.). Za takie zachowanie grozi słony mandat. Zapewniam też, że jeszcze częściej będziemy patrolować rejon zakopianki w Chabówce, by zapewnić bezpieczeństwo normalnym użytkownikom drogi i wyłapać piratów - dodaje.

Kierowcy trzymają policję za słowo.


By czytelnicy lepiej zrozumieli co robią nieodpowiedzialni drifterzy na Patelniach w dniu dzisiejszym (wtorek 28 czerwca) dodajemy galerię zdjęć, na których widać jak nieumiejętnie wprowadzone w poślizg auto nagle tarasuje publiczną drogę.

Komentarze 33

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
julek
Policja biedna nie wie co dzieje się na terenie powiatu. T po ch... ona tam w ogóle jest.
A jak będą jechać na Patelnie to niech jeszcze syreny włączą, gamonie.
k
kierowca
Taak, Policja to potrafi tylko rżnąć ważniakow i stroszyć pióra jak "dopadną" gostka bez pasów albo który przekroczy prędkość o 10/h. I na tym chyba pilnowanie porządku się kończy. Bo notoryczne łamanie przepisów o ciszy nocnej przez wyjące ścigacze, chłopaki jeżdżący na jednym kole po ulicach, motocykle rżnące dobrze ponad 100 Alejami i te nielegalne akrobacje - to już przekracza możliwości policji, łapki im bezradnie opadają, no bo "policja jest bezradna i nic nie może zrobić"... Podajmy im zatem choć chusteczkę na otarcie łez bezradności, bądźmy ludźmi. A radary masowo kasujące szaraków i nabijające gminne kabzy? och, zapomniałem, że tu wobec tych naprawdę zagrażających ludziom policja też bezradna - wszak rejestracje podgięte do góry więc nie widać kto jechał. Ale na ulicy takiego nie zatrzymają, że oznakowanie umieszczone niezgodnie z przepisami i nie widoczne. Bo po co. Przecież w końcu ma rejestrację i to na pewno ktoś mu ją zagiął, na złość... Ech, Polska...
...
Przeczytaj artykuł, ale dokładnie i dopiero później popatrz na zdjęcia, żadna ściema po prostu frajera obróciło.
W
Wułek
Dokładnie, faceta mogło obrócić, a ten próbował kontrować i mu to nawet wyszło. Wszystko zależy od perspektywy, a poziom tego artykułu jak i kompetencji dziennikarza nie jest za wysoki
.
A myślisz, że przenieśli by się na te tory gdyby trzeba było za nie płacić? Oczywiście że nie bo "patelnie" mają za darmo.
S
Skandal
Nie istnieje coś takiego jak tor rajdowy. Tor może być wyścigowy. Rajdy nie odbywają się na torach...
:P
Zawsze możesz podkręcić drifty hahaha śmiech na sali :). Zróbcie tor będzie z głowy. I każdy będzie się mógł wyszaleć bezpiecznie!
d
dryfter
Pisal to chyba najgorszy dziennikarzyna w polszy... wez gosciu zmien zawod.
D
DK
Czy na tych waszych zdjęciach widać chociaż jeden samochód który został zatrzymany przez BMW??? Żadnej kolizji ani wypadku nie spowodował więc o co tu się rozchodzi??????
R
RR
Weź więc człowieku od złotych rad wsiądź w swoje auto i pojedź na te tory co wymieniasz ... Brno, Poznań i Slovakiaring --- po pierwsze jestem ciekaw czy Cie w ogóle wpuszczą, a po drugie za jaką stawkę. Rozumiesz gdzie popełniasz błąd w swoim myśleniu czy jeszcze nie? Na Jastrząb nie poćwiczysz bo zabronili jechać poślizgami ... sprawa ogólnie znana. Po drugie zabroniona jest utrata panowania nad pojazdem -- jeśli poślizg jest kontrolowany a prędkość mieści się w limicie prędkości (a najczęsciej są to dość wolne przejazdy) to owej utraty panowania nie ma. Nie wiem skąd wzięło się przekonanie, że jest to jazda zagrażająca komukolwiek.... Nie jest, tylko wygląda jakby kierowca utracił panowanie (wtedy gdy utraci to zwykle wypada z drogi)
W
Wwa
Kto dopuszcza takich ludzi do pisania artykułów? Najpierw bym radziła się dowiedzieć paru rzeczy zanim zacznie pan cokolwiek pisać. Dziennikarzem to nazwać pana nie można, jedynie pismakiem ;)
J
Jeden z nich
Ludzie zrozumcie, gdzie mamy jeździć gdzie mamy trenować w Polsce jest torów co kot napłakał, i tu się rodzi problem. Gdyby w każdym województwie byłby jeden tor lub więcej sprawa ta sama by się rozwiązała ponieważ wszyscy by się przenieśli na tory gdzie mogą jechać na 100% swoich umiejętności. Piszą szaleńcy na drogach ale jeżeli zamknęliśmy tory to co si dziwić że wyjeżdżają na ulicę.
k
ktos
Niestety na Motodromie Jastrząb nie można driftować :)
T
Tom3q
Tor rajdowy... Litości...
T
Thomason
To jak ktoś zobaczy samochód w rowie to debil ten co kierował i pewnie driftowal i wpadł do rowu???? Może wpadł w poślizg i próbował ratować i go obróciło. Poziom inteligencji osoby robiącej taki reportaż jest poniżej krytyki bo nie znając wgl sytuacji opisuje takie zdjęcie bez podstaw
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska