Wczoraj o godz. 18 na miejscu spotkaliśmy tylko dwóch spawaczy przy pracy. Natomiast ciężki sprzęt czekał już na kolejną „dniówkę”.
Już w poniedziałkowym wydaniu gazety opisywaliśmy, że robotnicy zamiast pracować do godz. 22, schodzą z placu budowy znacznie wcześniej. W dni robocze przed godz. 18, a w weekendy cztery godziny wcześniej. Tymczasem Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapewniał, że wykonawca inwestycji jest zobligowany do pracy przez siedem dni w tygodniu w godz. 6-22. Zdaniem ZIKiT inwestycja jest prowadzona bez opóźnień.
O tempo prac budowlanych w ścisłym centrum miasta chcieliśmy zapytać wykonawcę, czyli firmę ZUE. Jednak przez cały dzień nikt z zarządu spółki nie znalazł czasu, żeby odpowiedzieć na nasze pytania.
Przebudowa ul. Basztowej o długości 700 metrów oraz skrzyżowania z ul. Pawią, Lubicz i Westerplatte zaplanowano aż na pół roku. Dla porównania remont torowiska o długości 1,6 km w centrum Warszawy ukończono w trzy miesiące.
"Co Ty wiesz o Krakowie" - odcinek specjalny. Czy miejscy radni znają Kraków? cz.2
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski