Na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy wybrała się jedynie niewielka reprezentacja KO. Jak mówi w Onecie Barbara Nowacka, „naprawdę niewiele osób miało ochotę to oglądać”. Posłanka przyrównuje zaprzysiężenie Dudy do „zapewnień mężczyzny, który przez wiele lat krzywdził najbliższych i nagle odnowił śluby i obiecał, że od teraz będzie już przestrzegał wszystkich zasad”.
Człowiek, który przez pięć lat łamał i deptał konstytucję, teraz na nią przysięga i obiecuje, jak wielkim szacunkiem będzie ją darzył – mówi Barbara Nowacka w Onecie.
W trakcie zaprzysiężenia Andrzeja Dudy nie zabrakło wymownych gestów ze strony opozycji, które zdaniem Nowackiej były bardzo potrzebne. Klaudia Jachira trzymała napis „krzywoprzysięzca”, a Lewica wsparła osoby nieheteronormatywne tęczowymi strojami.
Źródło: Onet
