https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nad Jeziorem Rożnowskim auto zawisło ponad przydrożnym rowem niczym mostek

Stanisław Śmierciak
Portal internetowy: malopolskaalarmowo.pl
W położonej nad Jeziorem Rożnowskim miejscowości Wola Kurowska samochód osobowy wypadł z górskiej, krętej szosy i zawisł w poprzek przydrożnego rowu niczym mostek. Jadący tym wozem mieli wiele szczęścia. Wyszli z opresji bez poważnych obrażeń.

Prowadząca prawym brzegiem Jeziora Rożnowskiego droga wojewódzka nr 975, która łączy Nowy Sącz z Tarnowem, jest pełna stromych zjazdów i podjazdów oraz ostrych zakrętów. Na wielu odcinkach biegnie przez las, co dodatkowo ogranicza widoczność.

Jednym ze szczególnie trudnych fragmentów trasy jest przejazd przez Wolę Kurowską. Miejscowość o której było bardzo głośno przed laty z racji wielkiego osuwiska i rozpowszechnionej przez telewizję na cały kraj niezbyt cenzuralnej wypowiedzi wójta gminy Chełmiec deklarującego, że ominie przepisy i gminnymi siłami wyremontuje drogę wojewódzka, bo ludzie nie mogą nazbyt długo pozostawać odciętymi od świata tylko ze względu na urzędnicze procedury. Wtedy Bernard Stawiarski z wyzwaniem sobie poradził.

Teraz z wyzwaniem, jakim było pokonanie górskiego odcinka szosy w Woli Kurowskiej, nie poradziła sobie osoba kierująca autem osobowym. Pojazd wypadł z jezdni i zawisł nad przydrożnym rowem, opierając się o jego skarpy przodem po jednej, a tyłem po drugiej stronie.

Widok był tak surrealistyczny, że przejeżdżający obok miejsca zdarzenia starali się utrwalić tę scenkę robiąc zdjęcia smartfonami.

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska