Nawet krew, zwłoki w foliowych workach, ludzie uwięzieni 700 metrów pod ziemią, są jacyś nierealni. Patrzymy na ten koszmar z nieodpartym wrażeniem, że jest iluzją, że zaraz pojawi się jakiś heros i wszystko wróci do normy. Jak w filmie. Co trzeba zobaczyć, by dzielić emocje z ofiarami i ich rodzinami?
A jednak cały świat, chyba nie tylko z ciekawości, śledzi w tych godzinach akcję ratunkową w Chile. 33 górników jest sukcesywnie wyciąganych na powierzchnię, gdzie czekają na nich szczęśliwe rodziny, jeszcze nie tak dawno przeżywające katastrofę, która, jak wydawało się, zabrała im bliskich na zawsze.
Nadzieja umiera ostatnia - pamiętam, że gdy w naszym kraju dochodzi do katastrof górniczych, zawsze powtarzają to ci koledzy, którzy pozostają na powierzchni.
I ruszają z pomocą. Polskie wypadki nie są tak spektakularne, jak ten na pustyni Atakama, ale nie ma roku, by jakaś rodzina nie musiała opłakiwać syna, męża, ojca. Wydaje się, że chilijski sukces - ratunek dla uwięzionych górników miał przyjść w grudniu, a udało się dotrzeć do nich dwa miesiące wcześniej - będzie miał pozytywny wpływ na górników całego świata, wsiadających codziennie do windy bez gwarancji szczęśliwego powrotu. Będą teraz mogli sobie powiedzieć, że nadzieja umiera ostatnia, i nie będzie to frazes.
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziś**
Zobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta**
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl**
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu **
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
