Letnia redakcja "Krakowskiej" wystartowała. Zapraszamy na Gubałówkę!
Jeszcze kilka lat temu w Zakopanem mówiło się, że letni sezon turystyczny zaczyna się na dobre w połowie lipca. Ostatnio jednak to się zmieniło.
- Spory ruch widać już po ostatnim dzwonku w szkole - zauważa Agata Wojtowicz, dyrektor Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Od kilku dni na Krupówkach spacerują tłumy turystów, a w centrum miasta tworzą się korki samochodowe i coraz trudniej o wolne miejsca parkingowe. Liczba dostępnych pokojów w kwaterach prywatnych czy pensjonatach szybko topnieje. W części pensjonatów nie ma szansy na nocleg.
Górale zadowoleni: mają więcej gości niż rok temu
- Wakacje zapowiadają się bardzo dobrze. Chociaż to dopiero ich początek, obiekty turystyczne, z którymi współpracujemy, mają już 80 procent obłożenia. To o 20 proc. więcej rezerwacji niż przed rokiem - ocenia Dariusz Galica, prowadzący internetową bazę wynajmu noclegów pod Tatrami. - Jeśli te rezerwacje dojdą do skutku i turyści nie zaczną odwoływać swoich pobytów np. przez złą pogodę,to będziemy mogli mówić o bardzo dobrym sezonie letnim.
Janusz Mrowca, mieszkaniec Zakopanego, który prowadzi pensjonat z 10-miejscami noclegowymi, wszystkie pokoje wynajął już miesiąc temu.
- Mam pełne obłożenie w lipcu i w większości sierpnia. Najgorzej sprzedaje się ostatni tydzień wakacji - ocenia.
Dodaje, że to drugi rok z rzędu, kiedy wakacje w jego pensjonacie sprzedają się tak dobrze.
Polacy wypoczywają w górach coraz dłużej
Branża turystyczna na Podhalu cieszy się także z innego powody: coraz częście goście rezerwują pobyt na 6-7 nocy, a nie tylko na 2-3.
- To znacząca zmiana. Jeszcze 4-5 lat wstecz dominowały pobyty krótkie. Oczywiście, takie też się zdarzają teraz, ale obserwujemy coraz więcej rezerwacji pokoi na tygodniowe pobyty, a nawet dłuższe - zauważa Galica.
- Wracamy do tego, co było 20 lat temu, kiedy ludzie jechali na wakacje do Zakopanego na dwa tygodnie - cieszy się Maria Gawlak, góralka wynajmująca kwatery w Poroninie. - Dzięki temu więcej pieniędzy zostanie w portfelu. Nie będzie choćby tylu kosztów przy wymianie pościeli czy sprzątaniu pokojów.
Ceny usług turystycznych bez większych zmian
Dyrektor Agata Wojtowicz ocenia, że najazd polskich turystów na góry nie wynika z tego, że zrezygnowali z zagranicznych wczasów. Liczba Polaków wypoczywających w innych krajach również rośnie, chociaż niektóre kierunki, jak Egipt czy Turcja, stały się mniej popularne z powodu obaw o bezpieczeństwo.
Większa liczba gości w lecie, zdaniem szefowej TIZ, nie spowodowała na razie podwyżki opłat za usługi turystyczne na Podhalu. W Zakopanem ceny noclegów ustabilizowały się 5-6 lat temu. Za miejsce w kwaterze prywatnej trzeba zapłacić 30-40 zł od osoby, w pensjonacie - 60-70, a w hotelach od 150 zł wzwyż (w zależności od standardu).
- Jeżeli są podwyżki, to wiążą się z tym, że kwaterodawcy dorzucają do noclegu coś ekstra, na przykład wejściówki na basen - wyjaśnia Dariusz Galica.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaWIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 11
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
