https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najazd turystów na Podhale. To będzie rekordowe lato?

Łukasz Bobek
29.04.2016 krakown/z zakopane widok bloki napis polanafot. luaksz bobek / polska pressgazeta krakowska
29.04.2016 krakown/z zakopane widok bloki napis polanafot. luaksz bobek / polska pressgazeta krakowska Lukasz Bobek / Polska Press
Lato w polskich górach zapowiada się wyjątkowe tłumnie. Branża turystyczna przewiduje, że może przybyć rekordowa liczba gości.

Letnia redakcja "Krakowskiej" wystartowała. Zapraszamy na Gubałówkę!

Jeszcze kilka lat temu w Zakopanem mówiło się, że letni sezon turystyczny zaczyna się na dobre w połowie lipca. Ostatnio jednak to się zmieniło.

- Spory ruch widać już po ostatnim dzwonku w szkole - zauważa Agata Wojtowicz, dyrektor Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Od kilku dni na Krupówkach spacerują tłumy turystów, a w centrum miasta tworzą się korki samochodowe i coraz trudniej o wolne miejsca parkingowe. Liczba dostępnych pokojów w kwaterach prywatnych czy pensjonatach szybko topnieje. W części pensjonatów nie ma szansy na nocleg.

Górale zadowoleni: mają więcej gości niż rok temu

- Wakacje zapowiadają się bardzo dobrze. Chociaż to dopiero ich początek, obiekty turystyczne, z którymi współpracujemy, mają już 80 procent obłożenia. To o 20 proc. więcej rezerwacji niż przed rokiem - ocenia Dariusz Galica, prowadzący internetową bazę wynajmu noclegów pod Tatrami. - Jeśli te rezerwacje dojdą do skutku i turyści nie zaczną odwoływać swoich pobytów np. przez złą pogodę,to będziemy mogli mówić o bardzo dobrym sezonie letnim.

Janusz Mrowca, mieszkaniec Zakopanego, który prowadzi pensjonat z 10-miejscami noclegowymi, wszystkie pokoje wynajął już miesiąc temu.

- Mam pełne obłożenie w lipcu i w większości sierpnia. Najgorzej sprzedaje się ostatni tydzień wakacji - ocenia.

Dodaje, że to drugi rok z rzędu, kiedy wakacje w jego pensjonacie sprzedają się tak dobrze.

Polacy wypoczywają w górach coraz dłużej

Branża turystyczna na Podhalu cieszy się także z innego powody: coraz częście goście rezerwują pobyt na 6-7 nocy, a nie tylko na 2-3.

- To znacząca zmiana. Jeszcze 4-5 lat wstecz dominowały pobyty krótkie. Oczywiście, takie też się zdarzają teraz, ale obserwujemy coraz więcej rezerwacji pokoi na tygodniowe pobyty, a nawet dłuższe - zauważa Galica.

- Wracamy do tego, co było 20 lat temu, kiedy ludzie jechali na wakacje do Zakopanego na dwa tygodnie - cieszy się Maria Gawlak, góralka wynajmująca kwatery w Poroninie. - Dzięki temu więcej pieniędzy zostanie w portfelu. Nie będzie choćby tylu kosztów przy wymianie pościeli czy sprzątaniu pokojów.

Ceny usług turystycznych bez większych zmian

Dyrektor Agata Wojtowicz ocenia, że najazd polskich turystów na góry nie wynika z tego, że zrezygnowali z zagranicznych wczasów. Liczba Polaków wypoczywających w innych krajach również rośnie, chociaż niektóre kierunki, jak Egipt czy Turcja, stały się mniej popularne z powodu obaw o bezpieczeństwo.

Większa liczba gości w lecie, zdaniem szefowej TIZ, nie spowodowała na razie podwyżki opłat za usługi turystyczne na Podhalu. W Zakopanem ceny noclegów ustabilizowały się 5-6 lat temu. Za miejsce w kwaterze prywatnej trzeba zapłacić 30-40 zł od osoby, w pensjonacie - 60-70, a w hotelach od 150 zł wzwyż (w zależności od standardu).

- Jeżeli są podwyżki, to wiążą się z tym, że kwaterodawcy dorzucają do noclegu coś ekstra, na przykład wejściówki na basen - wyjaśnia Dariusz Galica.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 11

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Fiodor
my też rezerwowaliśmy przez bookapart ale w Karpaczu :) a pogoda w górach nie jest koniecznie :P
v
vika
Może trzeba popatrzeć obiektywnie na swoje zachowanie w stosunku do tych ludzi .
Oni też mają swoją godność. To że ktoś przyjeżdża i płaci nie upoważnia go do traktowania ich z góry i zachowania ... no powiedzmy delikatnie - zbyt swobodnego ...
Tego nikt nie lubi. Nasłuchałam się takich historii w czasie pogaduszek z gospodyniami i wcale się nie dziwię że nie każdy utrzyma nerwy na wodzy.
Jeżdżę do Zakopanego bardzo często od lat - i NIGDY nie spotkało mnie nic niemiłego, ani niegrzecznego ze strony Górali. Są bardzo mili i pomocni dla turysty - czego kilka razy miałam okazję doświadczyć w trudnej sytuacji.
Z mojego doświadczenia nie mogę powiedzieć na Górali ani jednego złego słowa.
-500
To fakt 500+ B.Stonki pelne rodzin z dziecmi jak najtaniej sie wyspac zjesc syf zostawic.Brak kultury obycia miedzy ludzmi, mlodzi rodzice piwko,dzieci w samopas ,wrzaski.
M
MIESZKANIEC 123
co wy pierdolicie , mam pensjonat 20 osób i ani jednego pokoju nie mam zajętego .Więc nie opowiadajcie pierdół
b
beta
my też właśnie jedziemy do Zakopanego na wakacje, zarezerwowaliśmy sobie fajną kwaterę na Bookaparcie i mam nadzieję, że przynajmniej będzie dobra pogoda
S
Srutu-tutu
Pierdu-pierdu
G
GoralenVolk
Taa byłem po raz 1 od dawna i 3 świat pod względem mentalności.
- w restauracji przy Krupówkach kelnerka nie pozwala na rozdzielenie rachunku na 2.. do tego pyta czy klient umie liczyć i go poucza i się wymądrza, to samo przy odbieraniu kwoty.. masakra..
- chcąc zapłacić za pokój pytam czy mogę przeszkodzić w piciu kawy (akurat piły) - odp. NIE MOŻNA, proszę zapłacić jutro. ....SZOK...
Mentalność jakiś PRL,
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska