Najbardziej jaskrawe przykłady krakowskiej patodeweloperki. Rusza głosowanie w plebiscycie

Bartosz Dybała

17 stycznia 2022, 11:03

"Miasto oddało za darmo deweloperowi fragment działki w zamian za zbudowanie placu zabaw. Wydzielony do dyspozycji pociech teren jest jednak bardzo mały, a w dodatku został ogrodzony wysokim płotem. W efekcie powstała klatka, która bardziej nadaje się do karania dzieci niż beztroskiej zabawy. Plac nie mógłby chyba nawet pełnić funkcji spacerniaka w więzieniu, bo ma zbyt małą powierzchnię w stosunku do norm zapisanych w konwencji o przeciwdziałaniu torturom. Co więcej furtka wejściowa na plac czasem jest zamknięta. Jak to więzieniu nie można wchodzić i wychodzić kiedy się chce"

"DOMY PEŁNE ENERGII" - OS DYWIZJONU 303 20 I 20A

Zobacz galerię (12 zdjęć)

[/quot/]FRANKENSTEIN Z ULICY KOŚCIUSZKI[/quot/] - UL. KOŚCIUSZKI 60-62

Dzisiaj (17 stycznia) rusza głosowanie w plebiscycie "ArchiBubel". Na podstawie zgłoszeń mieszkańców powstała lista nominowanych budynków, które są najbardziej jaskrawymi przykładami krakowskiej patodeweloperki. Teraz krakowianie przez internet zdecydują, jaki obiekt będzie uznany za najgorszy. Akcję organizuje Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków!

FLESZ - Wyższe mandaty działają. Kierowcy jeżdżą wolniej

Pod koniec grudnia Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! poprosiło mieszkańców o przesyłanie propozycji nominacji "ArchiBubli". W odpowiedzi otrzymali setki wiadomości. Wiele przesłanych informacji dotyczyło dopiero projektowanych budynków.

- W obecnej akcji skupiamy się jednak na namacalnych przykładach patodeweloperki, które są już widoczne w przestrzeni publicznej, a inne zgłoszenia wykorzystamy w ramach kolejnych naszych działań. Finalnie po selekcji kilkadziesiąt budynków mieściło się w kryteriach plebiscytu. Ciężko byłoby jednak przeprowadzić glosowanie, dokonując wyboru spośród dużej liczby budynków. Dlatego wskazaliśmy w naszej ocenie najbardziej jaskrawe przykłady patodewloerski, a do tytułu "ArchiBubla" nominowano 12 budynków - tłumaczy przewodniczący Stowarzyszenia Krzysztof Kwarciak.

Organizatorzy plebiscytu postanowili z przymrużeniem oka zaprezentować nominowane budynki. - Uznaliśmy, że tylko przy pomocy sarkazmu można pokazać absurdalność rzeczywistości, panującej na rynku budowalnym. Dlatego nadaliśmy budynkom nazwy i przygotowaliśmy alternatywne opisy, które mają być drwiną z wysiłków copiraterów, służących pokazaniu rzekomych zalet potworków architektonicznych - podkreśla Kwarciak.

Organizatorzy plebiscytu zwracają uwagę, że ocena estetyki i funkcjonalności budynków jest siłą rzeczy mocno subiektywna. Ważne jest jednak to, jak architekturę odbierają zwykli ludzie.

- Nowe domy i biurowce stają się częścią miasta, a każda inwestycja bardzo wypływa na swoje otoczenie. Dlatego mieszkańcy mają prawo oceniać, czy dane obiekty im się podobają. Istnieją profesjonalne konkursy architektoniczne, które spełniają ważną rolę. Uważamy jednak, że perspektywa nas, zwykłych ludzi, jest również bardzo istotna. Dlatego chcemy dać krakowianom narzędzie do wyrażenia swojej opinii na temat współczesnej architektury - przekonuje przewodniczący Stowarzyszenia.

*wszystkie opisy budynków pochodzą od organizatorów plebiscytu