U progu jesieni 2021 liczba zarejestrowanych pod Wawelem bezrobotnych spadła poniżej 16 tys., a stopa oficjalnego bezrobocia – w okolice 3 procent. Bezrobotnych stale obywa, a ofert pracy przybywa. W ostatnim miesiącu krakowski GUP poprawił rekord pandemii – z lipca 2021, gdy ofert było 3,3 tys. Trzeba pamiętać, że w poprzednich miesiącach liczba ta nie przekraczała 3 tys., a bywały i takie, gdy była niższa od 2 tys. Dlatego obecne 3,5 tys. wygląda tak okazale. Ostatni raz lepiej było w październiku 2019 r. (3,9 tys. ofert), a więc kilka miesięcy przed wybuchem pandemii.
Można już mówić o pewnym trendzie: po dramatycznym pandemicznym zastoju w tradycyjnych branżach, jak budownictwo i przemysł wiosną i latem 2020 r. nastąpiło trwałe gospodarcze odbicie i od tego czasu mamy do czynienia z rosnącym zapotrzebowaniem na pracowników. W ostatnich miesiącach liczba ofert pracy dostępnych w GUP jest zbliżona do tej sprzed pandemii. A trzeba pamiętać, że to tylko część puli wakatów dostępnych w stolicy Małopolski. Kilka razy więcej ofert figuruje w popularnych serwisach internetowych (lwia ich część skierowana jest jednak do specjalistów i menedżerów z branży ICT i globalnych usług dla biznesu; oferty GUP obejmują w głównej mierze pracę fizyczną i proste prace biurowe, choć nie tylko).
Czy pandemia uderzy w rynek pracy w Krakowie?
Podstawowym zagrożeniem dla krakowskiego rynku pracy jest obecnie wzbierająca fala pandemii. Przedsiębiorcy z kilku branż zamkniętych przed rokiem z powodu morderczej trzeciej fali koronawirusa i wprowadzonych przez rząd restrykcji, obawiają się może nie powtórki dramatu, ale jakiejś formy nowych ograniczeń. Większość przypuszcza, że będą one łagodniejsze, a to dlatego, że Kraków jest na tle innych miejscowości w Małopolsce relatywnie dobrze zaszczepiony, co powinno znacząco obniżyć falę zachorowań, a przede wszystkim – radykalnie zmniejszyć liczbę zgonów. Tak, czy siak, firmy z wrażliwych branż – turystycznej, hotelarskiej, rozrywkowej, fitness, gastronomicznej – przyglądają się covidowym statystykom z niepokojem. Co nie znaczy, że nie szukają pracowników! W naszym najnowszym zestawieniu najbardziej pożądanych profesji znajdziemy aż 130 ofert dla ludzi z owych wrażliwych sekcji gospodarki.
Wiele ofert jest także w branżach, w których krakowski GUS odnotował w ostatnich miesiącach dynamiczny wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw (zatrudniających powyżej 9 osób) – sięgający kilkunastu procent rok do roku. Problemy ze skompletowaniem załóg mają przedsiębiorcy próbujący zatrudnić ludzi za stare, niezwaloryzowane stawki. Problem w tym, że starsi pracownicy odchodzą na emerytury, a młodzi za takie pieniądze pracować nie chcą. Coraz więcej przedsiębiorców przyznaje, że nie jest w stanie wysupłać większych środków na płace. Alternatywnym wyjściem jest jednak likwidacja biznesu. Zapewne skończy się to na przerzuceniu kosztów wyższych wynagrodzeń na klientów towarów i usług – i nakręceniu i tak już rekordowo wysokiej inflacji.
Kogo szukają firmy w Krakowie
Na listach najbardziej poszukiwanych pracowników w Krakowie, które publikujemy od nastania pandemii dzięki uprzejmości dyrektora GUP Marka Cebulaka i st. insp. Magdaleny Krzyk (dziękujemy!), najbardziej rzuca się w oczy duża liczba ofert pracy w branżach, które przeszły przez pandemię w zaskakująco dobrej kondycji, a nawet się rozwinęły. Mowa tu przede wszystkim o szeroko pojętym budownictwie (mieszkaniówka radzi sobie znakomicie, ale dużo dzieje się także na budowach infrastrukturalnych) oraz logistyce napędzanej m.in. przez rosnący jak na drożdżach handel internetowy. Od chwili zniesienia restrykcji intensywne poszukiwania pracowników prowadzą też firmy wcześniej zamrożone, przede wszystkim hotelarskie i gastronomiczne.
Niesłabnącym wzięciem cieszą się też wszelkiego rodzaju osoby sprzątające – ten fach wydaje się wyjątkowo pewny w świecie zwiększonych wymogów sanitarnych. Wreszcie – mimo upadku wielu mniejszych sklepów - wciąż utrzymuje się wysoki popyt na sprzedawców. Średnia wieku pracowniczek wielu sieci (bo to jest profesja równie sfeminizowana jak sektor edukacyjny) przekroczyła 50 lat i rośnie, co oznacza, że starszych kasjerek, przechodzących masowo na emerytury, nie ma kto zastąpić. Ponad połowa dziewcząt przed dwudziestką studiuje, a dla ich niestudiujących rówieśniczek praca w sklepie jest ciężka i nieatrakcyjna finansowo. Wszystko wskazuje więc na to, że i tu pracodawcy będą musieli radykalnie zwiększyć wynagrodzenia, bo inaczej zostaną bez załóg.
W listopadowej edycji zestawienia najbardziej poszukiwanych pracowników w Krakowie, opartego na danych GUP, znalazło się ponad 3,5 tys. ofert pracy. Jakich? Dla kogo? Jeśli chcesz poznać szczegóły, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
- Nowy sklep w Chrzanowie. Wielkie centrum wyposażenia wnętrz już otwarte!
- Przepych i luksus! Najpiękniejsze i najdroższe mieszkania do kupienia w Krakowie
- Ponad pół tysiąca niechcianych aut na miejskim parkingu. Są perełki
- Gdzie w Krakowie można zrobić najtańsze zakupy? Od 258 do 380 zł za koszyk 50 towarów
- Wielkie otwarcie Ogrodu Świateł. Widowiskowe iluminacje przyciągnęły tłumy!
- Trzecia dawka szczepionki - objawy. Co się dzieje po trzeciej dawce? [LISTA]
