Chełmek. Najpiękniej udekorowany świątecznymi iluminacjami dom w Polsce. Tysiące lamek i setki figur - to bajkowa kraina
Dekorowanie domów na Święta Bożego Narodzenia to tradycja, która przywędrowała do nas ze Stanów Zjednoczonych. Rozświetlone, kolorowe domy nadają tym dniom wyjątkową atmosferę. Polacy chętnie ozdabiają budynki i ogrody kolorowymi lampkami. Tak też właśnie narodziło się zamiłowanie do świątecznych dekoracji Katarzyny i Bogdana Mamcarczyków. Nie poprzestali oni jak większość ludzi na kilku kompletach lampek.
Pasja przyszła z czasem. Wprowadziliśmy się do nowego domu i kupiliśmy 2-3 komplety lampek, by udekorować go na święta. Co roku zaczęliśmy dokupować kolejne ozdoby. Dom dekorujemy już dziewiąty rok - podkreśla Bogdan Mamcarczyk.
Obecnie dekoracja ich domu i ogrodu liczy ponad tysiąc lampek oraz ponad setkę figur. W tym roku pojawiło się wiele nowych m.in. kolejny św. Mikołaj, bałwany i żołnierze. Kupienie takich figur w Polsce jest niezwykle trudne, dlatego większość ozdób sprowadzona została ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Doświadczenie nauczyło pana Bogdana, że warto stawiać na solidne produkty. Tanie chińskie lampki często się psuły i trzeba było je wymieniać na nowe.
Kupuję figury nawet takie, jakie już mam. Zawsze znajdzie się w ogrodzie miejsce dla kolejnego bałwana czy św. Mikołaja - dodaje ze śmiechem Bogdan Mamcarczyk.
Tradycyjnie choinkę ubiera się w wigilię, jednak w przypadku rodziny Mamcarczyków dekorowanie domu i ogrodu rozpoczyna się już na kilka tygodni przed świętami. O choreografię dba pani Katarzyna, która starannie ustawia w ogrodzie każdą figurę, by razem tworzyły spójną całość. Zakup tak dużej liczby ozdób i opłacenie rachunku za ich rozświetlenie to spory wydatek, jednak jak podkreśla pan Bogdan najważniejszy jest efekt końcowy.
W tym roku oficjalnie rozświetlanie dekoracji odbędzie się w wigilię. Iluminacje będzie można podziwiać do końca stycznia. Dom przy ul. Piastowskiej stał się jedną z zimowych atrakcji turystycznych Chełmka. Przyjeżdżają go podziwiać rodziny z Małopolski i Śląska.
To bardzo miłe, gdy inni doceniają ten trud pracy włożony w przygotowanie świątecznej dekoracji. Miło nam, gdy widzimy rodziny z dziećmi podziwiające iluminacje i robiące sobie zdjęcia. Sława nas nie męczy. Warto osobiście zobaczyć to miejsce, gdyż na żywo robi dużo większe wrażenie - dodaje Bogdan Mamcarczyk.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Mieszkańcy Małopolski zachodniej zarabiają średnio 5 tys. zł. Kto tyle dostaje?
- Artysta z Brzeszcz Bartosz Słatyński na nowej swojej płycie śpiewa w duetach
- Urzędnik z Brzeszcz bez wahania ruszył na pomoc mężczyźnie, który dostał zawału serca
- Słodkie święta Bożego Narodzenia według przepisów Jacka Stuglika z Andrychowa
- Hokej. Re-Plast Unia Oświęcim pokonała Ciarko Sanok. Zdjęcie hokeistów z kibicami
- Szpital Powiatowy w Oświęcimiu wzbogacił się o wysokiej klasy sprzęt
FLESZ - Omikron – na te objawy musisz szczególnie uważać
