Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najstarsi pracownicy Newagu bez podwyżki

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Związkowcy mają pretensje, że zarząd Newagu dał podwyżki głównie młodym pracownikom, a najstarszych stażem pominięto
Związkowcy mają pretensje, że zarząd Newagu dał podwyżki głównie młodym pracownikom, a najstarszych stażem pominięto Katarzyna Gajdosz
Fiaskiem zakończyły się mediacje związkowców z zarządem. Jeśli nie będzie wzrostu pensji dla wszystkich, nie wykluczają strajku.

Związkowcy „Solidarności” w Newagu pozostają w sporze zbiorowym z pracodawcą. Fiaskiem zakończyły się mediacje, które prowadził między nimi przedstawiciel Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Następnym krokiem może być referendum i strajk.

- Niestety nie udało nam się przekonać zarządu spółki do swoich racji, choć znacznie zmniejszyliśmy żądania finansowe - zaznacza Józef Kotarba, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Newagu.

Związkowcy żądali średnio 500 zł netto podwyżki pensji dla każdego pracownika firmy. Teraz liczą na tyle samo, ale brutto.

- Jednak minimalna podwyżka nie może być mniejsza niż 300 zł brutto - podkreśla Kotarba. Dodaje, że mimo iż mediacje zakończyły się podpisaniem protokołu rozbieżności, Komisja Zakładowa jest gotowa na negocjacje.

Roszczenia związkowców to efekt ostatnich podwyżek płac w sądeckiej spółce, zatrudniającej ponad 1500 osób. Zarząd podniósł pensje, ale nie wszystkim. Jak informują związkowcy, najmniej dostali pracownicy z najdłuższym stażem pracy.

- Rozpiętość podwyżek była ogromna - w przedziale od zera do 1100 zł - wylicza szef zakładowej „Solidarności”. Starsi pracownicy mieli dostać do 160 zł, młodzi średnio 300-500 zł.

- Zakład pracy udało się utrzymać dzięki naszym staraniom i wyrzeczeniom. Wmawiano nam, że jesteśmy najbardziej doświadczeni spośród całej załogi oraz elitą Newagu. Padły słowa, że gdy spółka się rozwinie, zostaniemy sowicie wynagrodzeni - opowiadają pracownicy z ponad 30-letnim stażem pracy. Przyznają, że nie mają pretensji, iż młodym podniesiono pensje. Czują jednak żal i rozgoryczenie, że ich nie uwzględniono w podwyżkach.

- Młodych jakoś trzeba zachęcić, by zatrzymać przed wyjazdem do pracy za granicę, ale dlaczego nie szanuje się tych, którzy uciec już nie mają dokąd? - pytają. Józef Kotarba przyznaje, że nie chce stawiać sprawy na ostrzu noża i odwoływać się do ostatecznych działań, czyli strajku.

- Prezes Newagu podobno zapowiada dalsze regulacje płacowe, jednak oficjalnie nie zostaliśmy o tym poinformowani. To z jednej strony daje nadzieję, z drugiej niepokoi pomijanie strony związkowej - mówi Kotarba. Łukasz Mikołajczyk, rzecznik prasowy spółki, potwierdza te informacje.

- Zmiany płacowe poczynione już przez pracodawcę, które weszły w życie od 1 września, w znaczący sposób obciążyły dodatkowo budżet wynagrodzeń - mówi rzecznik.

Dodaje jednak, że zgodnie z wprowadzonymi w spółce procedurami, cyklicznie będą wykonywane indywidualne oceny pracowników pod kątem ich kompetencji. - Pracodawca w następnych miesiącach nie wyklucza dalszych podwyżek - zaznacza rzecznik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska