Pochodząca z Zakopanego narciarka, po wypadku na treningu w Hiszpanii miała poważny uraz głowy i przez kilka dni utrzymywana była w stanie śpiączki farmakologicznej. Po wybudzeniu wróciła do Polski, rehabilitację obecnie przechodzi w Szpitalu Św. Rafała w Krakowie. Postęp w powrocie do pełnej sprawności przebiega na tyle dobrze, że najbliższe kilka dni będzie mogła spędzić poza placówką.
- W piątek wyjeżdżamy do domu, do Lądka-Zdroju. Karolina musi sobie od wszystkiego odpocząć - mówi Tomasz Żerebecki, mąż i trener zawodniczki. - Cały czas będzie jednak realizować rehabilitację, którą zalecił zespół medyczny. Będą to ćwiczenia zbliżone do tych, które wykonywała wcześniej. Do Krakowa wrócimy 7 maja na dalszą rehabilitację.
Jak dodaje, z dotychczasowej pracy wykonanej z rehabilitantami można być zadowolonym, już wcześniej zaczęła się poruszać już o własnych siłach. Po urazie głowy zawodniczka miała m.in. problemy z mową, rehabilitacji wymaga też prawa ręka.
- Ręka jest sprawna, brakuje jedynie jeszcze precyzyjnych ruchów - mówi Tomasz Żerebecki. - Karolina już bardzo dobrze mówi, mały kłopot jest jedynie, gdy jest zmęczona. Ja osobiście nie widzę różnicy między tym co było kiedyś, a jest teraz. Można powiedzieć, że jest to już rehabilitacja połączona z wprowadzeniem do treningu.
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Follow https://twitter.com/sportmalopolska