Najpierw w ćwierćfinałach igrzysk paraolimpijskich Natalia Partyka i spółka pokonały 2:1 Francuzki. Następnie w półfinale uporały się 2:0 z Brazylijkami. Na ich drodze do złota stanęły - można powiedzieć, że to oczywiste - Chinki. A reprezentantki Kraju Środka nie straciły wcześniej punktu (wygrały po 2:0 z Chorwatkami i Australijkami).
W decydującym meczu Guiyan Xiong, Qian Yang i Lina Lei wysoko zawiesiły biało-czerwonym poprzeczkę. Pierwszą partię - deblową - wygrały 3:1. Dopiero później Polki zaczęły odrabiać straty w singlu i wygrały kolejne 3:0 (Partyka) i 3:1 (Pęk).
Przypomnijmy, że od 2004 roku Natalia Partyka nie ma sobie równych na igrzyskach paraolimpijskich w singlu. Zdobyła cztery złote medale w czterech indywidualnych występach. Do tego "dorzucała" jeszcze medale w drużynie.