https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciel nie ma pracy? To na koparkę

P. Rąpalski, M. Stokłosa
Piotr Krzyżanowski
Urzędnicy myślą zwalnianych z krakowskich szkół nauczycieli wysłać do pracy fizycznej. Aby im pomóc, proponują szkolenia m.in. na ochroniarza, z obsługi ciągnika lub koparki. To zawody, w których jest najwięcej ofert pracy.

Szkolić będzie można się też na pracownika biurowego, ale w tym wypadku ofert jest akurat jak na lekarstwo. Pracownicy szkół są przerażeni taką alternatywą. Według Związku Nauczycielstwa Polskiego zwolnienia w tym roku mogą dotknąć nawet 500 osób w Krakowie.

Proponowane szkolenia sprawiły, że w środowisku nauczycielskim zawrzało. - To jakiś absurd! - mówi Mirosław Starzak, nauczyciel WF z Gimnazjum Akademickiego nr 6 w Krakowie. - Jako wuefista pewnie sprawdziłbym się w ochronie. Z kolei operator koparki zarabia kilkakrotnie więcej niż nauczyciel, więc może to wcale nie jest zły pomysł - żartuje Starzak.

Oburzenia nie kryje także Barbara Bohosiewicz, wiceprezes Zarządu Okręgu Małopolskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Proponujemy jeszcze operatora walca - mówi Bohosiewicz. - Będziemy się programowi przyglądać, ale rozumiemy, że urzędy pracy mają kłopot, bo ofert dla nauczycieli po prostu nie ma - przyznaje.

Jak mówi, tylko w Krakowie aż 500 nauczycieli zostanie w tym roku bez pracy, a co najmniej drugie tyle na zmniejszonych etatach. Zdecydowana większość z nich zmuszona będzie się przekwalifikować.

Program pomocy dla zwalnianych nauczycieli organizuje urząd pracy przy współpracy urzędu miasta. Ruszył on 1 czerwca i zgodnie z założeniami ma pomóc "zwalnianym nauczycielom w przystosowaniu się do nowej sytuacji życiowej i zawodowej". Do wyboru jest pięć szkoleń. Poza ochroniarzem, operatorem ciągnika i koparki można przekwalifikować się na pracownika biurowego lub opiekuna osób starszych.

W maju Grodzki Urząd Pracy w Krakowie pozyskał 295 ofert pracy opiekuna, 149 dla ochroniarzy, 63 dla kierowcy ciągnika. Dla pracowników biurowych tylko dwie.

- O ile opiekun osoby starszej przy pedagogicznym doświadczeniu wydaje się niezłym rozwiązaniem, o tyle pozostałe oferty, np. dla polonisty to marnowanie jego wiedzy i potencjału intelektualnego. A przecież za edukację takiego nauczyciela zapłaciło państwo - ocenia Anna Kantorek, dyrektorka gimnazjum nr 3 w Krakowie. Szkoła w tym roku ma decyzją krakowskiego magistratu zostać zamknięta. Bez pracy zostanie tam ok. 20 nauczycieli.

O komentarz dotyczący proponowanych nauczycielom szkoleń chcieliśmy poprosić Annę Okońską -Walkowicz, zastępcę prezydenta Krakowa ds. edukacji. Pani prezydent odmówiła jednak wypowiedzi. Zapewniła tylko, że wyjaśni wszystko na konferencji prasowej we wtorek.

Dotychczas w Krakowie zlikwidowano dwa gimnazja. Urząd planuje jeszcze połączyć dwa kolejne z dwoma liceami, jedno gimnazjum ze szkołą podstawową i przedszkolem oraz jedno przedszkole z zespołem szkół ogólnokształcących. Niepewny jest też los krakowskich domów kultury. Reforma ma generować oszczędności, ale spowoduje falę zwolnień. Na razie, mimo że walka o zmiany między urzędnikami a szkołami trwa od pół roku, magistrat nie potrafi oszacować, ile osób zostanie bez pracy.

Katarzyna Nyklewicz z Wojewódzkiego Urzędu Pracy uspokaja, że nauczyciele sami mogą zaproponować tematykę szkoleń, a te już podane są kierowane nie tylko do nauczycieli, ale i pozostałych zwalnianych pracowników szkół, np. sprzątaczek, woźnych, kucharek. Z programu w całej Małopolsce będzie mogło skorzystać 380 osób.

Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]

Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 26

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
LidKha
oczywiście, że proponują może nie zupełnie formalnie, ale jednak, pytanie "no to jak to się dzieje, że pani jeszcze żyje?, skoro nie ma Pani dochodów?."
H
HA HA
Podoba mi się Twój pomysł. SENSOWNY W PEŁNI!!!!!!!!!!!
j
jul
Właśnie wróciłem z Urzędu pracy. Szukam pracy od 3 miesięcy jako opiekun. Pracowałem w jednym z krakowskich Domów Pomocy. Mój etat zredukowano w ramach oszczędności. Szukam pracy jestem zarejestrowany w UP. Dane podane przez urząd pracy o zapotrzebowaniu na takich pracowników wprawiły mnie w osłupienie. Jak to przecież jestem na bieżąco. Gdzie i kiedy była ta praca? Owszem były ofert dla opiekunów wyjazd do Niemiec, była też oferta do fundacji - na zlecenie i do ZOL. W ZOL też na zlecenie - za grosze dla opiekuna medycznego ( nie byłem zainteresowany tą ostatnią ofertą), praca w prywatnej jednostce polegała głównie na wymianie pampersów, najpierw jednak należało za darmo popracować 8 godzin na 50 - cio osobowym oddziale dla obłożnie chorych. TYLE!!!ofert. Więc skąd te dane podawane przez urząd o wolnych wakatach. Jestem dalej bez pracy,chyba wyjadę. Tylko proszę nie mydlić ludziom oczu, w tym zawodzie dla już wykwalifikowanych pracowników pracy nie ma.
m
marek
Redukcja etatów w szkołach dla emerytowanych nauczycieli przyniosła by również duże oszczędności. Osobiście znam 3 krakowskie szkoły w których zatrudnia się nauczycieli pobierających świadczenie emerytalne i zatrudnionych na cały czy też część etatu. Rekordzistka to pani powyżej 70- tego roku życia
" nie zastąpiona " , ponieważ jest koleżanką dyrektora. Pan dyrektor również podobnie równolatek. Przy braku etatów dla młodszej kadry uważam to za dobre rozwiązanie. Może magistrat zechce dokładniej przyjrzeć się prowadzonej polityce kadrowej w swoich szkołach zanim zacznie przekwalifikowywać młodszych nauczycieli na kierowców ciągników i operatorów koparek. Niestety od wielu lat prowadzona jest w szkołach praktyka zatrudniania emerytów, którzy już czasy swojego rozwoju i świetności mają za sobą, a stają się jedynie pośmiewiskiem ze strony uczniów i ich nie wybrednych żartów. Ponad 70 letni wychowawca w internacie zwłaszcza na nocnym dyżurze nie jest rozsądnym pomysłem. Jak to mówi mój syn" babcia idzie spać, a my przez okno na krakowski rynek na imprezę". No cóż wiek ma swoje prawa. Oczywiście zabrałem syna z tego internatu. Dziękuję za taką opiekę.
k
krak
Bez ładu i składu. Pani kucharka na koparę, a stoczniowcy na kosmetyczki.Cudotwórcy z Urzędów pomogą odkryć predyspozycje o których sami zainteresowani przez lata pracując w oświacie nie mieli pojęcia. Cóż za " barany" z tych nauczycieli. Odkrywali predyspozycje swoich uczniów o swoich nie mając pojęcia. KOLEJNY CUD NAD WISŁĄ. Trener osobisty (z UP)odkryje w nich nie odkryte dotąd pokłady i pasję do kolejnej specjalizacji. Zmierzamy w słępy zaułek. To jest destrukcja. Krzyczy się, że nie ma kogo uczyć a tym czasem klasy szkolne i świetlice są przepełnione. Klasy sześciolatków( jakże dla nich przystosowane) to 28-30 uczniów, świetlica szkolna 40 uczniów pod opieką jednego nauczyciela.Czy, to jest standard rozwoju dla krakowskich dzieci?Oszczędności, oszczędności kosztem dzieci ich rozwoju i wychowania.Wstyd i hańba. A na urzędy i premie kasa jest. Ile zarabiają urzędnicy i jaka jest jakość świadczonej przez nich pracy - CISZA. Nagonka na oświatę wręcz nabiera tempa. A społeczeństwo wszystko kupi. Przecież mamy kryzys. Tak więc kochani rodzice katering wyżywi wasze dzieci "najzdrowszymi produktami za korzystną opłatę" na początek. A w przeładowanych klasach szkolnych i świetlicach wasze dzieci z pewnością otrzymają indywidualne podejście do ucznia i odkrycie jego talentów. NA PAPIERZE PEWNIE TAK.
a
amo
Opiekunem osoby starszej? W Krakowie redukuje się w chwili obecnej etaty dla opiekunów DPS. W tym roku dyrektorzy krakowskich DPS czyniąc oszczędności narzucone przez miasto zwalniają pracowników. Krakowskie DPS I MDZDP to również budżetówka, ich oszczędności również dosięgły. Podane dane przez UP dotyczą chyba zapotrzebowania na opiekuna w Niemczech, bo raczej nie w Krakowie. Dlatego uważam, że wydane środki na szkolenie w tym kierunku są wyrzuceniem w " błoto" pieniędzy publicznych. Tak proponowany program szkoleń i pomocy dla nauczycieli stoi naprawdę na poziomie urzędujących. Dlaczego nie wykorzystujemy potencjału intelektualnego nauczycieli? Mam pytanie kto zatwierdza takie pseudoprogramy?
x
xxx
Będzie po kłopocie.
j
josef
Żyjemy w mieście, które zbudowało dwa stadiony za miliard i buduje halę widowiskową, a nie ma pieniędzy na oświetlenie i sprzątanie ulic, nie mówiąc już o ich remontach. Nie ma na szkoły, domy kultury, imprezy kulturalne, komunikację miejską itp., itd. W zimie oszczędzano nawet na soli, sypiąc poza centrum jej gorszy gatunek, niszczący samochody i obuwie (sprawa była opisana w mediach).
Podziękujcie Majchrowskiemu i radnym miasta za obecną sytuację miasta, na krawędzi bankructwa. A to dopiero początek problemów.
Głosujcie dalej na Majchrowskiego. Czwarta kadencja czeka.
k
krak
Na ochrone to tylko umowa-zlecenie , powodzenia na Wąwozowej
j
jamCi
Mogą uczyć po szkoleniu, które robią na Polibudzie. 1 rok po 8 godziny na tydzień lub 2 lata po 4 godz.. Większość ma to zdane i odbyte praktyki już podczas studiów.
j
jula
Czego można uczyć po studiach pedagogicznych?
b
bolewicz
Gdybys robil na koparze to byś już nie żył
J
Jan Polewka
To co się dziwicie, musimy robić do 67-ki na europosłów i ministrów typu Mucha
m
motorman
Do kopary,łopaty i prostować szyny
R
Rh-
I to jest klucz... "uprawnienia" - urzędowy papierek potwierdzający, że mgr.inż. czy dr. faktycznie jest po studiach. Ci co zdobyli te "uprawnienia" na uczelniach pedagogicznych de facto nie mają porównywalnej wiedzy np. absolwentami uczelni technicznych, czy humanistycznych, konkretnych studiów kierunkowych. JEST TAJEMINCĄ POLISZYNELA, ŻE NA STUDIA PEDAGOGICZNE IDĄ CI SIĘ SIĘ NIE DOSTALI GDZIE INDZIEJ. Tych belfrów z powołania jest garstka. I TAK JEST OD WIELU LAT.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska