Sejm odrzucił wczoraj wniosek o wotum nieufności dla minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej. Jej odwołania domagała się Platforma Obywatelska, która podważa zasadność reformy szkolnictwa przygotowanej przez rząd, w tym likwidacji gimnazjów.
Niezadowolenie co do sposobu wprowadzania zmian w polskiej oświacie przedstawiło także w liście otwartym do szefowej Ministerstwa Edukacji Narodowej dziewięcioro Nauczycieli Roku (zwycięzcy konkursu organizowanego przez redakcję „Głosu Nauczycielskiego” i MEN). Podpisał się pod nim również Marcin Zaród z Tarnowa (Nauczyciel Roku 2013).
- Sposób wprowadzania reformy jest dla nas niedopuszczalny i nie służy na pewno dobru uczniów, którzy nie wiedzą teraz, czy pójdą do klasy siódmej czy do gimnazjum - mówi.
Pismo składa się z wielu pytań, które autorzy chcieli zadać bezpośrednio podczas ostatniej gali wręczenia nagród „Nauczyciel Roku 2016”. Jednak próba rozmowy zakończyła się fiaskiem, ponieważ ani minister Zalewskiej, ani jej zastępcy tam nie było. Najlepsi w kraju pedagodzy apelują do MEN o propozycje zmian osadzonych w realiach ekonomicznych i naukowych oraz o wprowadzanie ich w tempie pozwalającym na profesjonalne przygotowanie.
Nauczyciele mają żal do ministerstwa, że zapowiadana reforma nie została skonsultowana ze środowiskiem ludzi, którzy znają się na edukacji i są na bieżąco z jej najnowszymi trendami światowymi. Uważają, że może ona zaprzepaścić to, co udało się do tej pory osiągnąć, a nawet spowodować opóźnienia w rozwoju polskiej szkoły.
- Cała uwaga zostanie skierowana na ustalenia organizacyjne, a nie na to, co jest najważniejsze, czyli poprawienie jakości edukacji - wyjaśnia Marcin Zaród.