Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawet w sparingach nie wypada nam przegrywać

Bartosz Karcz
Łukasz Załuska do Wisły trafił latem. Jesienią bramkarz „Białej Gwiazdy” rozegrał piętnaście meczów
Łukasz Załuska do Wisły trafił latem. Jesienią bramkarz „Białej Gwiazdy” rozegrał piętnaście meczów fot. Andrzej Banaś
Piłka nożna. Łukasz Załuska liczy, że nadal będzie podstawowym bramkarzem Wisły. Piłkarz czeka też na decyzję władz „Białej Gwiazdy” w sprawie kontraktu, który kończy się w czerwcu.

Jesienią Łukasz Załuska wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie Wisły. Bramkarz „Białej Gwiazdy” teraz mocno trenuje na zgrupowaniu w Turcji i nie kryje, że również wiosną będzie chciał być numerem jeden w bramce drużyny z ul. Reymonta. Załuska musi być jednak czujny, bo jego konkurentami będą nie tylko Michał Miśkiewicz i Mateusz Zając, ale również powracający do zdrowia Michał Buchalik. - Każdy z nas liczy po cichu, że wygra rywalizację o miejsce w bramce. Ja nie kryję, że też mam taką nadzieję. Skoro broniłem jesienią, to liczę, że podobnie będzie wiosną - mówi bramkarz.

Dla Załuski postawa wiosną będzie o tyle istotna, że jego kontrakt z Wisłą kończy się 30 czerwca. W umowie jest co prawda zapis o jej przedłużeniu o kolejny rok, ale póki co golkiper nie wie, czy klub skorzysta z tej opcji.

- Z tego co wiem, to nikt z zawodników, którym kończą się kontrakty, nie podjął jeszcze rozmów w sprawie nowej umowy z krakowskim klubem - wyjaśnia piłkarz. - Trzeba robić swoje i czekać. Mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach pojawią się jakieś sygnały z klubu w sprawie naszej przyszłości.

Podczas zgrupowania w Turcji wiślacy pracują m.in. nad zgraniem. W obronie „Białej Gwiazdy” zaszły zmiany, pojawił się m.in. nowy stoper Ivan Gonzalez, a wiadomo, że od współpracy bramkarza ze środkowymi obrońcami wiele zależy. Łukasz Załuska tłumaczy, że powoli poznaje się z nowym zawodnikiem Wisły.

- Ivan mówi trochę po angielsku, więc nie ma problemu z podstawowymi zwrotami - wyjaśnia golkiper. - Gdyby mówił tylko po hiszpańsku, to komunikacja byłaby pewnie utrudniona, a tak na razie sobie radzimy. Myślę, jednak że on szybko „złapie” podstawowe zwroty piłkarskie w naszym języku i do momentu startu ligi nasza współpraca będzie wyglądała jeszcze lepiej. Najważniejsze, że widać u niego piłkarską jakość. Wszyscy chcielibyśmy, żeby okazał się dla nas dużym wzmocnieniem.

Co bramkarz Wisły sądzi o zmianach w kadrze? - Najlepiej byłoby, gdyby Boban Jović i Rysiu Guzmics zostali i żeby rywalizacja o miejsce w składzie była jeszcze większa. Obaj dawali jakość drużynie, byli z nami zgrani. Taka jest jednak piłka, że jej elementem są transfery. Fajnie jednak, że coś się dzieje również w kwestii wzmocnień, że już przyszli do nas Semir Stilić i Ivan Gonzalez. Mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec. Jesień wyraźnie pokazała, że gdy są kartki i kontuzje, to zaczynamy mieć problem z ustaleniem optymalnego składu. Podstawowa jedenastka na chwilę obecną jest mocna, więc tutaj byłbym raczej spokojny, ale dobrze byłoby, żeby rywalizacja o miejsce w składzie była jak największa.

Wisła na razie rozegrała dwa sparingi. Oba przegrała, a choć często powtarza się, że do wyników meczów kontrolnych nie trzeba przywiązywać nadmiernej wagi, to bramkarz „Białej Gwiazdy” ma nieco inne zdanie na ten temat. - Nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie, ale takiemu zespołowi jak Wisła nie przystoi przegrywać nawet meczów kontrolnych - mówi Załuska. - Wszyscy musimy ciężko pracować, bo wbrew pozorom czasu nie ma dużo. Liga startuje przecież za dwa tygodnie. Mam nadzieję, że forma przyjdzie już na mecz z Koroną. W tym momencie ważne jest, że możemy trenować w Turcji w plusowej temperaturze. To na pewno bardziej pomaga nam w optymalnym przygotowaniu do sezonu niż treningi na mrozie.

Pytany o plany na wiosenną część sezonu, bramkarz dodaje: - Nikt w klubie nie wyobraża sobie, żebyśmy nie awansowali do pierwszej ósemki. A później, gdy nastąpi w tabeli ekstraklasy podział punktów, wszystko może się wydarzyć.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nawet w sparingach nie wypada nam przegrywać - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska