
U Dominikanów
U Dominikanów według opowieści bywają duchy, a nawet diabły.
To właśnie tutaj na ucztach biskup Paweł słyszał różne głosy, które strofowały go za niecne życie.

Pałac margrabiów Wielopolskich
Około północy w komnatach można spotkać zjawę ubraną w czarne, wdowie szaty. Według legend, przepowiada napotkanej osobie datę śmierci.
Kim jest ten tajemniczy duch? To bardzo pobożna wdowa po Sebastianie Lubomirskim, Anna z Branickich, fundatorka kościoła i klasztoru Dominikanek Na Gródku (1632).

Wawel
Tutaj spotkamy ducha...ale całkiem przyjaznego. Tak właśnie dzieje się w wawelskiej katedrze. Zjawa pojawia się o północy aby zmówić krótką modlitwę. Kto to? To biskup Paweł z Przemankowa, który za swoje grzechy został skazany na wieczną tułaczkę.

U sióstr bernardynek
Chodzi o niewielki kościół św Józefa na Poselskiej. Tutaj duch jest całkiem spokojny, a nawet lubi sprzątać. Gdy jest cicho możemy usłyszeć jak pracowicie szoruje...podłogę.
To duch Katarzyny Jaworskiej, która w Wiedniu, Paryżu, Łańcucie i Krakowie uwiodła licznych, znanych mężczyzn, a na starość zamieszkała przy klasztorze Bernardynek.