1 z 11
Przewijaj galerię w dół
Zamek w Suchej Beskidzkiej...
fot. Wikipedia

Zamek w Suchej Beskidzkiej

Na dziedzińcu renesansowego zamku w Suchej Beskidzkiej pojawia się postać damy w czarnym stroju, jaki w osiemnastym stuleciu nosiły owdowiałe matrony wysokiego rodu.

Jest to widmo Anny Konstancji z Lubomirskich, która miała iście żelazną rękę. Ustanowiła kodeks praw dla poddanych i sama sprawowała sądy. Nawet za drobne przewinienia wymierzała karę chłosty i skazywała na wtrącenie do lochu. Jak widać, nawet po śmierci nie daje spokoju mieszkańcom.

2 z 11
Zamek w Niedzicy...
fot. Tomasz Mateusiak

Zamek w Niedzicy

To miejsce wiąże się z wieloma legendami. Naukowcy udowodnili, że mieszkali tu potomkowie inkaskich królów, ale nie o tym chcemy wam dziś opowiedzieć.

W Niedzicy na zamku straszą bowiem nie indianie tylko Biała Dama. Tą jest niejaka Brunhilda. Ta była żoną Bronisława i razem mieszkali na zamku. Jako, że często się kłócili zatruwali życie innym mieszkańcom swoimi nieprzerwanymi wprost sporami. Aby ich nieco odseparować od reszty zamkowych rezydentów zostali przeniesieni do wieży. Niestety ich kłótnie przybrały na sile, aż jednego dnia zdenerwowany Bolesław wypchnął swą małżonkę przez okno, a ta wpadła do studni i tam utonęła. Dopiero po chwili Bolesław zrozumiał swój straszliwy czyn i popadł w prawdziwą rozpacz. Całe dnie spędzał nad studnią błagając swoją żonę o wybaczenie. I tak, pewnego dnia, gdy kolejny raz powtarzał „Przebacz mi Brunhildo”, studnia odpowiedziała „Przebaczam ci Bolesławie Łysy”. Warto dodać, że mężczyzna znany był ze swych pięknych, bujnych włosów, stąd początkowo nie zrozumiał sensu usłyszanych słów. Dopiero rano okazało się, że po jego pięknej fryzurze nie ma śladu, gdyż na głowie nie pozostał mu ani jeden włos. Legenda dalej głosi, że jeśli jakiś mężczyzna wypowie przy niedzickiej studni imię ukochanej kobiety, a ma coś na sumieniu, to następnego dnia obudzi się...łysy.

Na zamku w Niedzicy nie tylko można usłyszeć szeptanie Brunhildy z zamkowej studni, lecz także spotkać jej ducha zwanego Białą Damą. Przed nią zresztą ostrzega znak drogowy przed wejściem do zamku „Uwaga Duchy” lub jak kto woli „uwaga, tutaj straszy”.

3 z 11
Las w Witkowicach...
fot. pixabay.com

Las w Witkowicach

Zdarzenia mrocznego lasu w Witkowicach na obrzeżach Krakowa, nazywane są "polskim Blair Witch". W 2001 roku w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła tu grupa studentów. Policja nigdy nie wpadła na żaden trop. Niektórzy uważają, że nawiedzenie lasu to zwykła miejska legenda, inni, trzymają się od niego z daleka.

4 z 11
Zamek w Ogrodzieńcu...
fot. Wikipedia

Zamek w Ogrodzieńcu

Głównym duchem tego mrocznego zamku w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej jest tajemniczy Czarny Pies. Pojawia się nocami, a zwieszony u jego szyi długi łańcuch złowieszczo pobrzękuje. Według legendy w zwierzę przeistoczył się dawny właściciel zamku, słynący z okrucieństwa i torturowania swoich przeciwników.

Pozostało jeszcze 6 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Szkoła w Bieżanowie z dodatkowymi miejscami dla 440 uczniów. Jest już stan surowy

Szkoła w Bieżanowie z dodatkowymi miejscami dla 440 uczniów. Jest już stan surowy

Wodny plac zabaw w Rabce-Zdrój znów działa. Zobaczcie jak piękne wygląda po zmroku

Wodny plac zabaw w Rabce-Zdrój znów działa. Zobaczcie jak piękne wygląda po zmroku

Południowa obwodnica Nowego Targu. Rozpoczynają się konsultacje społeczne

Południowa obwodnica Nowego Targu. Rozpoczynają się konsultacje społeczne

Zobacz również

Nowe logo Myślenic w ogniu krytyki. Mieszkańcy mówią: „Nie podoba się!”

Nowe logo Myślenic w ogniu krytyki. Mieszkańcy mówią: „Nie podoba się!”

Te prace rzadko opuszczają magazyny. Opowiedzą o kruchości dzieł sztuki

Te prace rzadko opuszczają magazyny. Opowiedzą o kruchości dzieł sztuki