
Pałac margrabiów Wielopolskich
Około północy w komnatach można spotkać zjawę ubraną w czarne, wdowie szaty. Według legend, przepowiada napotkanej osobie datę śmierci.
Kim jest ten tajemniczy duch? To bardzo pobożna wdowa po Sebastianie Lubomirskim, Anna z Branickich, fundatorka kościoła i klasztoru Dominikanek Na Gródku (1632).

Nawiedzony skansen w Nowym Sączu
Ten skansen może poszczycić się wieloma cennymi obiektami sztuki ludowej, a także… najprawdziwszą nawiedzoną zagrodą.
Chodzą słuchy, że w jednej z chałup straszy duch właściciela, który zginął tragicznie. Być może nawet sam targnął się na swoje życie. Teraz nocami hałasuje w swoim domu.

Przełęcz Snozka w Pieninach
Pojawia się tu podobno w nocy kobieta owinięta białą płachtą. Przeklęta lub przeżegnana, rzuca się na człowieka. Podobna mara zjawiała się przy drodze z Łącka do Krościenka w postaci ogromnego psa lub chłopa krzeszącego ogień. Poczwara znikła, gdy pewien żandarm, nie zląkłszy jej się, strzelił do psa. Wówczas mara przeszła na Snozkę gdzie żandarma już nie było.

Nowy Wiśnicz
W Nowym Wiśniczu znajdziemy bajkowy zamek pochodzący z II połowy XIV wieku. Ma piękne wnętrza i interesujące eksponaty. Ale to nie wszystko. Są tu przede wszystkim duchy, które nocą pojawiają się na dziedzińcu. To zjawy tureckich jeńców, którzy wpadli na pomysł wydostania się z twierdzy za pomocą skonstruowanych przez siebie skrzydeł. Ginęli jeden po drugim skacząc z zamkowych baszt, pozostając na zawsze w tych murach.
Dodatkowo na zamku przebywa duch Barbary Radziwiłłówny, gdyż według podań to właśnie tutaj otruł ją Piotr Kmita. Zwiewna, delikatna i nieuchwytna postać regularnie ukazuje się zwiedzającym.