Potomkowie Adama hrabiego Stadnickiego w 2013 r. odzyskali rodowe gniazdo - pałac w Nawojowej. Teraz przystępują do renowacji zaniedbanego i zniszczonego obiektu. Andrzej Mańkowski, senior rodu, który już przywrócił uzdrowiskową świetność Szczawnicy, zaplanował urządzenie w Nawojowej Domu Pracy Twórczej, z hotelem i centrum konferencyjnym.
Andrzej Mańkowski zarejestrował Spółkę z o.o. Pałac w Nawojowej, która ma przeprowadzić remont i poprowadzić ośrodek. Przedsiębiorca, który działa w branży informatycznej, m.in. w Rosji, zamierza wyłożyć miliony złotych na ocalenie i ożywienie pałacu w Nawojowej.
Wschodnie skrzydło budynku pochodzi z XVI wieku. Jest najcenniejsze, ale i najbardziej zniszczone. To skutek minionych dziesięcioleci, kiedy pałac był siedzibą Technikum Hodowlanego i internatu tej szkoły, a w okresie stanu wojennego miejscem kwaterowania jednostki ZOMO. Później zmienił się w siedzibę Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Spustoszenie czynili tu nie tylko ludzie. Także pożary i woda wlewająca się przez uszkodzony dach. Niszczał również wspaniały park przypałacowy.
Spółka Pałac w Nawojowej wydała już ponad pięć milionów złotych na przygotowania do remontu. Zaplanowany zakres robót pochłonie przynajmniej 35 mln zł. Ze względu na to że zniszczenia powstały w czasie, kiedy pałac był znacjonalizowany, Mańkowscy starają się o wsparcie rządowe. Niewielkie w stosunku do całkowitego kosztu ocalenia cennego zabytku. Na razie słyszą tylko słowa odmowy od urzędników województwa małopolskiego oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Nawet Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie nie przyznano środków na zadeklarowany przez tę instytucję remont dachu wschodniego skrzydła pałacu. Miał on uratować miejsce, w którym mieszkają chronione nietoperze, a także zabytkowe freski na sufitach, które teraz zalewa deszczówka.
Właściciele mówią, że pałac ma służyć kulturze, która wymaga mecenatu, a nie liczenia na zyski. Andrzej Mańkowski ma dosyć pieniędzy, żeby uratować budynek, ale uważa, że rządowe wsparcie byłoby symboliczną rekompensatą za dziesiątki lat użytkowania i dewastowania majątku.
W odrestaurowanym kompleksie znajdzie się miejsce na hotel i restaurację. Są już pozwolenia na budowę, Rada Gminy Nawojowa podjęła stosowne uchwały.
[b]WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 10. Czym jest kiszka?
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska