Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Netanya/Oświęcim.: Pilne – Drugi finał Wojtka Wojdaka w ME w Izraelu

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Wojciech Wojdak skupiony przed startem.
Wojciech Wojdak skupiony przed startem. Fot. Jerzy Zaborski
Wspaniała wieści docierają z Izraela z mistrzostw Europy w pływaniu na krótkim basenie, gdzie reprezentujący Unię Oświęcim Wojciech Wojdak zakwalifikował się po raz drugi finału, tym razem na 1500 m stylem dowolnym.

Dzień wcześniej Wojtek Wojdak zajął 5. miejsce na 400 m stylem dowolnym, przegrywając brązowy medal o zaledwie 0,3 s. To był dla niego morderczy dzień, bo - w drodze do finału – do którego zakwalifikował się z siódmym czasem, musiał się przebijać przez eliminacje.

- Przed najdłuższym kraulem nie miałem zbyt wiele czasu na regenerację sił, ale – jak to mówią – co nie dobije, to tylko może wzmocnić człowieka. Tak było chyba w moim przypadku, bo na 1500 m mocno się spiąłem, choć znowu był to dla mnie wyczerpujący wyścig. Jestem jednak umiarkowanym optymistą przed finałem, który zostanie rozegrany następnego dnia – powiedział specjalnie dla „Gazety Krakowskiej” prosto z Izraela Wojciech Wojdak, który liczy w piątek na wsparcie kibiców.

Do finału Polak wszedł z trzecim czasem (14.32,66), który jest jego nowym życiowym rekordem, który jest lepszy od poprzedniego aż o 11 s. Eliminacje wygrał Włoch Gregorio Paltrinieri (14.21,50), drugi był Norweg Henrik Christansen (14.28,03), którzy razem z Polakiem płynęli w trzeciej, ostatniej serii eliminacyjnej.

- Wreszcie Wojtek popłynął zdyscyplinowanie taktycznie, nie chodzi tylko o równe tempo wyścigu _– powiedział Przemysław Ptaszyński, trenujący Wojdaka w Oświęcimiu. - _Zawsze starał się uciec konkurencji, która czaiła się za jego plecami, by na finiszu narzucić szybsze tempo. Tym razem Wojtek płynął na równi z Paltrinierm i Christansenem. Ważne, że udało mu się wywalczyć drugi finał. Nasz reprezentant jest bardzo ambitny i w finale tanio skóry nie sprzeda – w tym momencie oświęcimski szkoleniowiec urwał swój wywód, żeby nie zapeszyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska