Zobacz także: Kraków uczcił 100. urodziny Reagana (ZDJĘCIA)
A to oznacza, że pacjenci nie będą mogli z nich skorzystać, bo usługa ta nie zostanie rozliczona przez NFZ.
W katalogu procedur medycznych nowego systemu brakuje na przykład immunoterapii, często realizowanej w poradniach alergologicznych. Nie ujęto w nim także blokady kręgosłupa. - A to jest podstawowe świadczenie w reumatologii - mówi szefowa jednej z poradni reumatologicznych. - Jak mamy rozliczyć zabieg, jeśli go nie ma w katalogu?
Dlaczego katalog jest niekompletny? Nie wiadomo. Pracownik NFZ na wczorajszym szkoleniu dla lekarzy obiecał wyjaśnić to i uzupełnić braki.
- Braki w katalogu mogą sparaliżować naszą pracę - zaznacza dyr. Tomasz Walasek, szef przychodni Kraków-Południe. - Jak mamy przyjąć pacjenta, jeśli leczenie jego choroby nie jest ujęte w katalogu procedur? - zastanawiał się Damian Walczewski, szef poradni chirurgicznej.
Szefowie przychodni nie wykluczają, że do czasu uzupełnienia katalogu, będą musieli wstrzymać przyjmowanie chorych, by nie mieć problemów z rozliczeniami z NFZ. W efekcie, kolejki do specjalistów mogą być jeszcze dłuższe .
Po co i dlaczego zmienia się system finansowania ambulatoriów? Jolanta Pulchna, rzecznik małopolskiego NFZ, przekonuje, że system o nazwie Jednorodne Grupy Pacjentów (JGP) lepiej odzwierciedla rzeczywisty koszt leczenia pacjenta. - Dotychczasowe wyceny porad nie uwzględniały faktycznych nakładów na badania diagnostyczne, a katalog zabiegów nie zawierał dużej liczby możliwych świadczeń do realizacji w poradniach - mówi Pulchna.
Przy nowym rozliczeniu NFZ uwzględni fakt, że jeden pacjent wymaga większych nakładów na leczenie, inny - mniejszych.
Założenia są racjonalne. Szefów ambulatoriów oburza jednak tryb wprowadzania zmian. Na opanowanie systemu mają kilka dni. Szkolenia z rozliczania świadczeń. Ale NFZ zorganizował je dopiero wczoraj - trzy dni przed wprowadzeniem JGP. - Na szczegół0we pytania nie otrzymaliśmy od urzędników NFZ ani jednej sensownej odpowiedzi - żali się Grażyna Rajska, szefowa poradni ginekologicznej. - Mam wrażenie, że sami słabo się orientują w nowych przepisach. - Jesteśmy przerażeni, bo nie opanujemy całego systemu w ciągu kilku dni. To bomba z opóźnionym zapłonem - podkreśla Tomasz Walasek.
Oburzenia nie kryje też Barbara Garcarz-Kłodzińska, szefowa poradni kardiologiczno-diabetologicznej przy Batorego. - System nie został odpowiednio przetestowany, a co zrobimy, jeśli nagle zawiesi się? - zastanawia się. - Do tej pory nie otrzymaliśmy elektronicznej wersji programu. Jak mamy go poznawać, testować?
NFZ tłumaczy, że późno dostał nowy program z centrali w Warszawie. - Jest on ciągle aktualizowany - tłumaczy Jolanta Pulchna i zapewnia, że małopolski oddział NFZ uczyni wszystko, by pomóc placówkom. - Wszystkie uwagi, błędy i braki będą zgłaszane do centrali, by system mógł być ulepszany - dodaje rzeczniczka.
Piszą rezolucję
Lekarze mają dość nieprzemyślanych decyzji NFZ. Domagają się powołania koordynatora, z którym Fundusz musiałby uzgadniać działania.
- O organizacji ochrony zdrowia decyduje wyłącznie NFZ - mówi Małgorzata Radwan-Ballada, szefowa przychodni w Prokocimiu. - Ani lekarze, ani wojewódzcy konsultanci nie mają nic do powiedzenia.
Radwan-Ballada przygotowuje rezolucję do parlamentarzystów, by został powołany regionalny koordynator ochrony zdrowia. Wspólnie z Funduszem opracowywałby on system finansowania, rozliczenia i kontraktowanie poradni i szpitali.
Sprawdź aktualny rozkład jazdy PKP Kraków
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**