Działacze Unii zmontowali silny zespół, mając nadzieję, że budżet spółki sięgnie 4,5 mln zł. Po wycofaniu się ze sponsoringu przez Grupę Azoty biznesplan się zachwiał i dziś klub nie dysponuje finansowym zabezpieczeniem na cały rok. Otrzymał jednak obietnice od nieujawnionych na razie z nazwy podmiotów o wsparciu dodatkowymi funduszami w dalszej części sezonu i stąd decyzja o przystąpieniu do rywalizacji w Krajowej Lidze Żużlowej.
W środę gruchnęła jednak wieść, że akcjonariusze tarnowskiej spółki mają poważne wątpliwości, czy należy zgłaszać drużynę do rozgrywek w sytuacji, gdy pieniędzy a w kasie nie ma, a żużlowcy domagają się wypłaty części obiecanych pieniędzy przed startem sezonu. Ostateczna decyzja, czy Unia przystąpi do rozgrywek, ma zapaść w czwartek.
W związku z kłopotami finansowymi nie obyło się też bez perturbacji organizacyjnych. Tor w Tarnowie, choć już w grudniu został wyrównany, nie był do końca zimy w pełni przygotowany do jazdy. W efekcie został odebrany 25 marca i dopiero teraz żużlowcy Unii mogą zacząć na nim trenować.
Wcześniej, w piątek 22 marca, rozegrali w Rzeszowie trening punktowany, w którym wzięli udział zarówno zawodnicy krajowi, jak i z zagranicy.
Nieoczekiwanie w pierwszej fazie zawodów to tarnowianie dyktowali warunki (po 11 biegach prowadzili 36-30). Później gospodarze zaczęli odrabiać straty, zdobywając 47 punktów wobec 43 „oczek” gości.
Najwięcej punktów dla „Jaskółek” zdobył Fin ze szwedzkim paszportem Timo Lahti (10+1), wysoko punktował też Francuz David Bellego (8+2). To właśnie ci dwaj zawodnicy, którzy mają już za sobą występy w Polsce w wyższych ligach, powinni być lokomotywami drużyny, która zmierza do 2. Ekstraligi.
Obaj żużlowcy przyjechali wcześniej do Polski i odbyli kilka sesji na innych torach, w tym w Rawiczu. Podobnie postąpił Adrian Cyfer, wobec którego są równie duże oczekiwania. Inny z rodzimym seniorów – Daniel Jeleniewski, wystartował w niedzielę w bydgoskim Kryterium Asów i po trzykrotnym dotarciu na metę jako ostatni zrezygnował z dalszego ścigania.
Największe obawy są związane z postawą juniorów, w Rzeszowie potwierdziło się, że na razie nie będą oni stanowić o sile „Jaskółek” (gościnnie jeden bieg w ich barwach zaliczył junior Stali Kryspin Jarosz). To właśnie nad ich dyspozycją najwięcej pracował trener Stanisław Burza podczas rozpoczętych w tym tygodniu treningów w Tarnowie.
Punkty dla Unii w treningu ze Stalą: 1.David Bellego 8+2 (2*,1*,3,2*), 2. Marko Lewiszyn 6 (0,2,1,3), 3. Adrian Cyfer 7+1 (3,1*,3,-), 4. Timo Lahti 10+1 (3,2,2*,3), 5. Daniel Jeleniewski 7 (2,3,0,2), 6. Dawid Rempała 4 (2,1,0,1), 7. Jan Heleniak 0 (0,-,0), 8. Miłosz Grygolec 1 (0,0,0,1), R1. Kryspin Jarosz 0 (0).
Dodajmy, że w zespole rzeszowskim klasą dla siebie był Nicki Pedersen, który jednak wyjechał na tor tylko dwukrotnie. Duńczyk w ubiegłym sezonie zmagał się z kontuzjami i postanowił porzucić Ekstraligę na rzecz jej zaplecza.
Pierwszy mecz w barwach Stali Texom czeka go 13 kwietnia przeciwko Orłowi Łódź, a wcześniej, bo już 1 kwietnia, ma wystąpić w turnieju na torze Wandy Kraków. Pedersen będzie także startował w lidze duńskiej, ale to liga w Polsce ma być dla niego priorytetem.
