Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dogadać się jak Polak z Polakiem

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
Wojciech Matusik
Opis sytuacji w kraju z perspektywy rządowo-żoliborskiej: To my jesteśmy jasną stroną mocy, a oni są imperium. Musimy unicestwić tę Gwiazdę Śmierci. Nie dążymy jednak do otwartej konfrontacji, nie chcemy zaogniać konfliktu, to tamtej stronie zależy na dzieleniu Polaków.

To oni mają klucze do rozwiązania sporu o Trybunał Konstytucyjny i osiągnięcia kompromisu. Nawet Komisja Wenecka, której zaleceń nie mamy zamiaru stosować, stwierdziła zresztą, że to Platforma Obywatelska zaczęła psuć prawo. Psuć prawa nie wolno, my chcemy tylko naprawiać błędy poprzedników.

Ludzi wychodzących na ulicę nie traktujemy poważnie, bo to odspawany od stołków establishment. Poważne to były protesty za poprzedniej władzy, wtedy przez nią lekceważone i wyśmiewane. Wolność słowa nie jest zagrożona, dopiero rozkwita, bo łamana była przez ostatnie osiem lat. My przywróciliśmy Polakom demokrację, my jesteśmy patriotami. Zarzuca się nam, że zawłaszczamy media publiczne.

To nieprawda i odwracanie kota ogonem. Zawłaszczali je nasi poprzednicy, my jednie przywracamy w nich pluralizm i równowagę. W administracji jest podobnie, dobra zmiana wymaga zaufanych ludzi, my nie tworzymy układu, my rozbijamy stary. W polityce zagranicznej wstaliśmy z kolan, wszyscy w końcu zaczynają się z nami liczyć. Mocna pozycja Polski w świecie to nasz priorytet.

Opis sytuacji w kraju z perspektywy opozycyjnych okopów: To my jesteśmy jasną stroną mocy, a oni są imperium. Musimy unicestwić tę Gwiazdę Śmierci. Nie dążymy jednak do otwartej konfrontacji, nie chcemy zaogniać konfliktu, to tamtej stronie zależy na dzieleniu Polaków. To oni mają klucze do rozwiązania sporu o Trybunał Konstytucyjny.

Komisja Wenecka, której zaleceń nie mają zamiaru stosować, stwierdziła wprost, że PiS psuje prawo. Psuć prawa nie wolno, rząd musi naprawić swoje błędy. Nie powinien też wyśmiewać i lekceważyć ludzi wychodzących na ulicę. Organizowane są najpoważniejsze od lat protesty, bo boją się o demokrację i wolność słowa. To my jesteśmy patriotami. PiS zawłaszczył media publiczne na niespotykaną dotąd skalę. Trzeba przywrócić w nich równowagę i pluralizm. W administracji jest podobnie, tworzy się nowy układ, supersieć partyjnych powiązań. W polityce zagranicznej cofnęliśmy się o lata świetlne, przestano traktować nas poważnie. Mocna pozycja Polski w świecie powinna być priorytetem.

Hm, dostrzegacie podobieństwa? Ten sam, wydawałoby się, język, podobne zarzuty i postulaty. Tylko spotkać się nie ma gdzie. Coś takiego jak połowa drogi tutaj nie istnieje. To są dwa równoległe wszechświaty przez przypadek funkcjonujące w jednej czasoprzestrzeni. Rozdzielić ich się nie da, pogodzić też nie. A gdzie happy end? Obawiam się, że w czarnej d… dziurze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska