- Wygląda na to, że wróciło Koryto Plus. Błyskawiczne przejście do drugiego czytania i za moment pewnie uchwalenie- napisał Paweł Kukiz. Jednocześnie dodał, że jego partia jest zdecydowanie przeciw podwyżkom dla posłów i zwiększeniu partyjnych subwencji w szczycie kryzysu gospodarczego.
Również Krzysztof Bosak przyznał, że "nie można sobie przyznawać sobie podwyżek o kilka tysięcy złotych w tym samym czasie kiedy tysiące Polaków mają obcinane wynagrodzenia lub jest zwalniane z pracy". - Jak w ogóle można wpaść na taki pomysł?- pyta.
- Konfederacja nie poprzez dokonywanych w trakcie kryzysu kilkudziesięcioprocentowych podwyżek wynagrodzeń dla posłów oraz zwiększenia aż o połowę subwencji dla partii- czytamy we wpisie Bosaka.
Jesteśmy za dobrym wynagaradzaniem kadr polit., ale nie możemy tego wiązać ze skokiem partii na kasę podatników.
Z kolei senator Jacek Bury w piątek wydał oświadczenie, w którym nawołuje polityków, aby zrezygnowali z tego pomysłu. - Jak nazwać dawanie sobie gigantycznych podwyżek w czasach kiedy polska gospodarka wchodzi w potężny kryzys? Kiedy setki tysięcy pracowników, urzędników otrzymuje informację o cięciach i obniżce pensji? To ma być ta nowa solidarność? - pyta senator.
- Każdy z liderów sił politycznych, każdy kto podniesie rękę za podwyżkami splunie w twarz obywatelom i swoim wyborcom- dodaje.
Z kolei były premier Leszek Miller przywołał czwartkowe spotkanie Rady Dialogu Społecznego na którym rząd nie zgodził się na żadne podwyżki dla budżetówki. - Nie będzie też wzrostu płacy minimalnej do 3 tys. Dziś w ekspresowym tempie procedowana jest w Sejmie podwyżka dla parlamentarzystów i ważnych urzędników państwa średnio o 40 proc.- napisał na swoim koncie na Twitterze.
Więcej na temat projektu autorstwa Prawa i Sprawiedliwości dotyczącego podwyżek pensji posłów, ministrów, a także prezydenta i premiera przeczytasz TUTAJ.
