John McCain był jednym z najbardziej wpływowych i szanowanych polityków w USA.
Był ceniony nie tylko za swoje polityczne działania (wspierał zaangażowanie USA w NATO, ostro krytykował politykę Kremla i regularnie okazywał wsparcie Ukrainie, surowo oceniał decyzje obecnego prezydenta Donalda Trumpa, optował za zwiększeniem pomocy wojskowej dla państw nadbałtyckich, a także za zniesieniem wiz do USA dla Polaków), ale również za swoją wojskową przeszłość.
Jest weteranem wojny w Wietnamie. W 1967 r. jego samolot został zestrzelony nad Hanoi, a McCain został wzięty przez wietnamskich wojskowych jako jeniec.
W piątek poinformowano, że republikański senator John McCain postanowił przerwać leczenie.
"Postępy choroby i nieubłagany upływ czasu wydały wyrok", tłumaczy decyzję wpływowego polityka z Arizony jego rodzina.
Bliscy McCaina wydali w piątek specjalne oświadczenie. "W ubiegłym roku senator John McCain podzielił się z Amerykanami wiadomością, którą nasza rodzina już znała: zdiagnozowano u niego agresywnego glejaka wielopostaciowego [złośliwego raka mózgu - red.], a rokowania były bardzo pesymistyczne", pisze rodzina McCainów. Jak podkreśla, John McCain przeżył jednak kolejny rok, mimo że lekarze nie dawali mu większych szans. "Postępy choroby i nieubłagany upływ czasu wydały wyrok. Okazując typową dla siebie siłę woli, [senator McCain] postanowił przerwać leczenie", kończą oświadczenie bliscy polityka.
John McCain zmarł w sobotę w otoczeniu rodziny.
Kondolencje na Twitterze złożył prezydent USA Donald Trump.
OPOLSKIE INFO - 24.08.2018