Niecodzienna oferta zatrudnienia w Bochni. Klub piłkarski szuka zawodnika przez powiatowy urząd pracy. Wymagania i zarobki niezbyt wysokie

W świecie piłkarskim trwa obecnie gorący okres tzw. okienka transferowego, a więc czasu, w którym drużyny mogą kontraktować nowych zawodników. Największe emocje wśród piłkarskich fanów budzą zmiany barw klubowych topowych piłkarzy. Jak się jednak okazuje, również pozyskiwanie nowych piłkarzy przez lokalne kluby może wywoływać zainteresowanie.

Tak jest m.in. w przypadku jednej z drużyn z powiatu bocheńskiego. Władze klubu niedawno zgłosiły do Powiatowego Urzędu Pracy w Bochni ofertę pracy na stanowisku: piłkarz. W środowisku piłkarskim takie działania stały się obiektem kpin, a o sprawie informują nawet największe w Polsce serwisy sportowe.

Dla urzędników z bocheńskiego PUP procedury w tym przypadku wyglądają jednak standardowo.

- Do Urzędu wpływają oferty na różne stanowiska pracy, w zależności od potrzeb pracodawców. Zgłoszenie krajowej oferty pracy jest ogólnie dostępne i jeśli oferta jest kompletna, tj. zawiera wszelkie niezbędne informacje zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, zostaje przyjęta do realizacji. Procedura przyjęcia oferty pracy jest taka sama bez względu na rodzaj stanowiska pracy - tłumaczy Danuta Michałek, Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bochni.

W ofercie pracy na stanowisko: piłkarz rozpisane są wymagania, jakie oczekuje przyszły pracodawca. Wśród nich, głównym kryterium jest minimum pięcioletnie doświadczenie. Piłkarz nie musi jednak posiadać żadnego wykształcenia.

Obowiązkiem zawodnika będzie natomiast udział w wyznaczonych rozgrywkach sportowych na terenie Bochni oraz całego kraju.

Jakie warunki zapewnia pracodawca? Zgodnie z ofertą klub oferuje pracę na pełny etat zgodnie z harmonogramem i regulaminem klubu. Umowa ma zostać podpisana na czas określony, do 31 lipca 2026 roku, a zarobki określono na 4,5 tys. zł brutto miesięcznie. Dodatkowo przewidziano premie za osiągane wyniki.

W internecie pojawiły się informację, że klubem szukającym zawodnika w bocheńskim urzędzie pracy jest IV-ligowy BKS Hal-Mont Bochnia. Władze drużyny wydały jednak komunikat, w którym temu zaprzeczają.

- "Nawiązując do nieprawdziwych doniesień medialnych, które pojawiają się w ostatnim czasie informujemy, że BKS Bochnia nie poszukiwał ani nie poszukuje zawodników za pośrednictwem Powiatowego Urzędu Pracy. Oferty widniejące w państwowym systemie nie pochodzą z ramienia Bocheńskiego Klubu Sportowego. Skauting w naszym klubie prowadzony jest w oparciu o dokładną weryfikację umiejętności piłkarskich. Każdy z zawodników przed dołączeniem do drużyny przechodzi okres testów, podczas których analizowane są predyspozycje do gry na oczekiwanym przez Klub poziomie. To właśnie piłkarskie umiejętności są wyznacznikiem w procesie pozyskiwania nowych graczy stanowiących wzmocnienie naszego zespołu" - czytamy w oświadczeniu Zarząd Bocheńskiego Klubu Sportowego.

Również PUP w Bochni nie może ujawnić danych klubu, który poszukuje piłkarza, ponieważ zgłaszający ofertę pracy zdecydował, że będzie ona w formie zamkniętej.

-Oferty krajowe pracodawcy mogą składać w dwóch formach: otwartej i zamkniętej. W formie otwartej pracodawca wyraża zgodę, na to, żeby upowszechnić o nim wszystkie informacje. Natomiast w ofercie zamkniętej mogą się pojawić tylko ograniczone dane. Mówiąc prościej, to jest oferta, która uniemożliwia identyfikację pracodawcy - podkreśla Danuta Michałek.

„Puellae Orantes” z Grand Prix Międzynarodowego Konkursu Chóralnego w Prowansji