Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieuczciwy dostawca pizzy wymyślił napad na siebie

Marta Paluch
Dostawca pizzy z Andrychowa postawił cały komisariat na nogi dzwoniąc z informacją o napadzie, którego miał stać się ofiarą. Autorami napaści miało być dwóch zamaskowanych mężczyzn. Potem okazało się, że cały napad był wymyślony...

Wieczorem około godziny 23 dyżurny komisariatu policji w Andrychowie został powiadomiony o rozboju na pracowniku jednej z miejscowych pizzerii.

- Sprawa wyglądała bardzo poważnie. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, iż tego dnia dostarczył zamówienie do jednego z domów. Kiedy odjeżdżał, podbiegło do niego dwóch zamaskowanych mężczyzn. Otworzyli drzwi do jego samochodu, przyłożyli mu nóż do gardła i zażądali pieniędzy oraz telefonu komórkowego - mówi nadkom. Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.

Chłopak powiedział policjantom, że z uwagi na zaistniałą sytuację, wydał sprawcom żądane przez nich rzeczy i odszedł.

Policjanci jednak czuli, że "coś jest nie tak". Ustalili, iż zgłaszający wymyślił sobie całą historię. Mężczyzna znalazł się w trudnej sytuacji finansowej i postanowił w łatwy sposób się wzbogacić. Nie działał sam, miał kolegę z którym wspólnie zaplanowali przestępstwo.

Tego dnia mężczyzna cały utarg przekazał swojemu wspólnikowi, a następnie wrócił do firmy, gdzie powiadomił szefa o napadzie.

22-letni dostawca pizzy oraz jego 20-letni wspólnik są mieszkańcami Andrychowa. Odzyskano telefon komórkowy i część pieniędzy.

- Zawsze w przypadku tak poważnego przestępstwa - jakim jest napad - sprawą zajmuje się co najmniej kilku policjantów. Szkoda, że zamiast wykonywać swoje czynności z pożytkiem dla bezpieczeństwa mieszkańców Andrychowa musieliśmy zajmować się napadem, który został zmyślony przez nieuczciwego pracownika - mówi nadkom. Ciarka.

Dostawcy pizzy i jego koledze przedstawiono zarzuty kradzieży za co grozi kara do 5 lat więzienia. Odpowiedzą również za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska