„Zastanawialiśmy się, czy dzisiejszy etap powinien się odbyć, ale w porozumieniu z władzami zdecydowaliśmy, że życie musi toczyć się normalnie. Nie możemy poddawać się presji ludzi, którzy chcą wpłynąć na naszą codzienność.” - napisał w specjalnym oświadczeniu dyrektor wyścigu Christian Prudhomme. Przed etapem oraz po jego zakończeniu minutą ciszy uczczono pamięć ofiar z Nicei.
Dzisiaj kolarze zmagali się z samotną walką z czasem. Specjalista od takich odcinków, Holender Tom Dumoulin potwierdził miano faworyta. Nieźle pojechał lider wyścigu Brytyjczyk Christopher Froome, który wprawdzie był drugi, ale w klasyfikacji generalnej powiększył przewagę nad konkurentami.
Maciej Bodnar, najlepiej z Polaków startujących w TdF jeżdżący na czas, nie zmieścił się w pierwszej „10”. Kompletnie odpuścił jazdę Rafał Majka, który był gorszy od zwycięzcy o ponad 7,30 minuty. Ale on ma inne cele – powalczy o koszulkę najlepszego górala. A w ostatnim tygodniu zmagań będzie gdzie ją odzyskać, zaczną się bowiem żmudne alpejskie pojazdy.
Dzisiaj zawodników nie czekają najwyższe góry, raczej teren pagórkowaty. Ale w niedzielę będzie już mocno pofałdowany etap z podjazdem na premię najwyższej kategorii. Wszyscy będą zbierać siły przed decydującymi odcinkami, od środy do soboty.
XIII etap, Bourg Saint-Andréol – La Caverne du Pont d’Arc (37,5 km; jazda indywidualna na czas): 1. Tom Dumoulin (Holandia, Giant-Alpecin)50:15 min., 2. Christopher Froome (Wielka Brytania, Sky) 1.03 min, 3. Nelson Oliveira (Portugalia, Movistar) 1.31...12. Maciej Bodnar (Tinkoff) 2.32, 102. Bartosz Huzarski (Bora-Argon 18 7.09,121. Rafał Majka (Tinkoff) 7.33.
Klasyfikacja generalna: 1. Froome 58:02.51 godz. , 2. Bauke Mollema (Holandia, Trek) 1.47, 3. Adam Yates (Wielka Brytania, Orica) 2.45... 42. Majka 58.31, 46. Huzarski 1:00.58, 151. Bodnar 2:19.53.