Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIK: Zakopane za słabo walczy o ratowanie zabytków

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
W miejscu, gdzie stoi ciężarówka, stała długie lata willa Ros-Ami. Właściciel - firma deweloperska -  potrzebował kilku dni, aby zrównać ją z ziemią. Chce tam teraz zbudować apartamentowiec
W miejscu, gdzie stoi ciężarówka, stała długie lata willa Ros-Ami. Właściciel - firma deweloperska - potrzebował kilku dni, aby zrównać ją z ziemią. Chce tam teraz zbudować apartamentowiec Łukasz Bobek
Zabytki architektury drewnianej w Zakopanem są zagrożone, a miejski konserwator zabytków niezbyt dba o ich stan - uznała Najwyższa Izba Kontroli. I wytknęła zaniedbania.

NIK przebadała 300 gmin, na terenie których znajdują się zabytki na Szlaku Architektury Drewnianej. Pokontrolny raport szczególnie niekorzystnie wypadł dla Zakopanego.

Według kontrolerów, „dziedzictwo kulturowe Zakopanego jest zagrożone”.

Zabytki znikają

Na terenie Zakopanego znajduje się 1406 zabytków, z których 1180 to drewniane budynki. 64 z nich są wpisane do specjalnego rejestru, a pozostałe do ewidencji gminnej.

Większość obiektów z rejestru zabytków jest w dobrym stanie i właściciele o nie dbają. Tym bardzie że obiekty z rejestru mogą korzystać ze wsparcia finansowego na renowację. Zdecydowanie gorzej jest z tymi z gminnej ewidencji.

- W ostatnich latach na terenie Zakopanego wysokie ceny gruntów sprawiały, że by je zdobyć dochodziło do przypadków podpaleń i celowego niszczenia obiektów zabytkowych - zaznacza Marcin Kopeć, wicedyrektor delegatury NIK w Krakowie.

Z danych, jakie pozyskał NIK wynika, na terenie Zakopanego w latach 2014-2017 odnotowano 28 pożarów drewnianych budynków, z których połowa dotyczyła obiektów zabytkowych.

Ostatni przykład to willa Ros-Ami z ul. Tuwima, która w ubiegłym roku została przez dewelopera - niemal w świetle telewizyjnych kamer i bez reakcji konserwatora zabytków - zrównana z ziemią.

Kontrolerzy NIK badając sytuację w Zakopanem uznali, że miejski konserwator zabytków „nie zapewnił bieżącego i sprawnego nadzoru nad zabytkowymi obiektami.”

- Bardzo istotną kwestią jest zapewnienie należytej obsługi spraw merytorycznych. Do czasu zakończenia naszej kontroli nie uchwalono w Zakopanem gminnego programu opieki nad zabytkami, który powinien być zaopiniowany przez wojewódzkiego konserwatora zabytków - wylicza Marcin Kopeć.

Zauważają, że z powodu tych braków w nadzorze dochodzi do niszczenia drewnianych budynków w mieście, przez co traci ono swój oryginalny charakter.

Konserwator: robimy dużo

Natalia Skiepko, miejski konserwator zabytków w Zakopanem, jest bardzo zaskoczona taką negatywną oceną swojej pracy ze strony kontrolerów z NIK.

- Trudno jednoznacznie stwierdzić, że nie podejmuję stosownych działań, choć NIK twierdzi inaczej. Jak mamy to robić, by działać skutecznie? Mamy fizycznie pracować przy remoncie zabytków, czy mamy lecieć z gaśnicą, gdy się pali? To nie są działania, do których jesteśmy uprawieni. To, co możemy robić, to robimy - mówi Natalia Skiepko.

Zaznacza, że podległy jej urząd robi wszystko, co może w ramach swoich obowiązków: przyjmuje strony postępowania, odpowiada na wpływające wnioski, wykonuje fachowe opinie dla inwestorów i dla architektów.

- W rejestrze mamy 1406 budynków, do niedawna zajmowała się tym tylko jedna osoba, więc miała dużo pracy. Teraz biuro miejskiego konserwatora zabytków ma dodatkowych ludzi. Dzięki temu możliwe są częstsze kontrole. Przeprowadzamy je przed wydaniem decyzji dotyczącej zabytków, jak i w przypadku stwierdzenia naruszeń przepisów czy po remontach obiektów. Moim zdaniem. robimy dużo - nie kryje miejska konserwator.

Będzie gminny program
Agnieszka Nowak-Gąsienica, wiceburmistrz Zakopanego, której podlega miejski konserwator, zaznacza, że miasto zajmie się zaleceniami NIK.

- Został przygotowany i jest już gotowy gminny program opieki nad zabytkami. Teraz czekamy na weryfikację listy gminnych zabytków, której dokona konserwator wojewódzki. Gdy ją dostaniemy, gminny program przedstawimy radnym, by ci w formie uchwały mogli go przyjąć. Wierzę, że to usprawni pracę miejskiego konserwatora zabytków i pozwoli lepiej chronić zabytkowe budynki - zaznacza wiceburmistrz Agnieszka Nowak-Gąsienica.

Agnieszka Nowak-Gąsienica, wiceburmistrz miasta
W najbliższym czasie będziemy mogli jeszcze lepiej wspomóc właścicieli zabytkowych domów na terenie Zakopanego. Burmistrz miasta zdecydował o przekazaniu 200 tys. zł na program wsparcia remontów i modernizacji budynków wpisanych do gminnej ewidencji zabytków. Do tej pory na takie wsparcie mogły liczyć jedynie zabytki wpisane do rejestru zabytków. Myślę, że to znaczący krok w walce o zabytki Zakopanego.

Krzysztof Waksmundzki, policja w Zakopanem
Na przestrzeni kilku ostatnich lat wpływało do nas kilka zawiadomień dotyczących zabytków. Każdy przypadek jest indywidualny. Niektóre - jak np. sprawa willi Ros-Ami - zakończyły się skierowaniem sprawy do sądu, a inne umorzeniem. Choć dla postronnego obserwatora remont zabytkowego budynku może wyglądać jak naruszenie prawa, w rzeczywistości jest inaczej. Tak było w przypadku willi Monte przy ul. Zaruskiego. Policja umorzyła sprawę, bo okazało się, że inwestor zaczął przerabiać willę Monte zgodnie z wydanym przez starostwo powiatowe w Zakopanem pozwoleniem budowlanym.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program odc. 16

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska