Po odpadnięciu w ćwierćfinale z igrzysk olimpijskich Vital Heynen zapowiedział, że po sezonie odejdzie z reprezentacji Polski. Od razu ruszyły spekulacje, kto może go zastąpić. Jednym z pierwszych kandydatów, a zarazem faworytów do zostanie następcą Belga był Nikola Grbić. Akcje Serbia poszły w górę tym bardziej, gdy prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej został Sebastian Świderski. Szef związku był prezesem ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle, gdy Grbić trenował zespół i wygrał z nim m.in. Ligę Mistrzów.
O tym, czy Grbić zostanie nowym trenerem reprezentacji Polski mężczyzn dowiemy się przed godziną 18, gdy odbędzie się konferencja prasowa prezesa PZPS. Jednak przecieki mówią, że tak się stanie. Natomiast według informacji "Sport.pl", wiemy też, ile mistrz olimpijski z Sydney ma zarobić na nowym stanowisku.
Nieoficjalnie mówi się o 130 tys. euro. To ponad dwa razy więcej, niż na starcie pracy z kadrą otrzymał Vital Heynen. Belg na początku 2018 r. mógł liczyć na około. 60 tys. euro. Jak pisze "Sport.pl", z kolejnymi sukcesami umowa szkoleniowca ulegała poprawie. Na igrzyska w Tokio miał jechać, zarabiając około 120 tys. euro.
Natomiast Grbić, poza pensją w PZPS, może liczyć jeszcze na kasę w klubie. Jest bowiem trenerem Sir Safety Perugia, gdzie rocznie ma inkasować aż 170 tys. euro. Nie wiadomo jednak, czy wciąż będzie mógł na nie liczyć. Właściciel włoskiego klubu, Gino Sirci, nie chce, by 48-letni Serb łączył obie funkcje. Jak można usłyszeć, Grbiciowi bardziej zależy na pracy z Biało-Czerwonymi, z który chce zdobył złoty medal olimpijski w Paryżu i być jednym z niewielu, który zostanie mistrzem olimpijskim jako zawodnik i trener.
Trenerem Polek ma zostać Stefano Livarini, który na igrzyskach w Tokio zajął z reprezentacją Korei Południowej czwarte miejsce.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- 39 zwycięstw Stocha. 40. będzie w Willingen?
- Fajdek oburzony nagrodą dla Lewandowskiego. Kowalczyk ma pomysł
- Lewandowski wylicytował medal Tomali! Wiadomo, ile zapłacił
- Auta Roberta Kubicy... i rower. Czym jeździ na co dzień?
- Monster Energy Girls ozdobą nie tylko żużlowych emocji!
- Lindsay Brewer, czyli piękna kobieta w szybkim aucie IndyCar
