Z Nowego Sącza i z Limanowej pospieszyły do akcji po trzy wozy gaśnicze Państwowej Straży Pożarnej. Alarmem poderwane zostały do gaszenia także ochotnicze straże pożarne z Wysokiego, Limanowej, Łososiny Górnej i Męciny w powiecie Limanowskim oraz Brzeznej, Brzeznej-Litacza i Stadeł w powiecie nowosądeckim.
Kiedy jednostki strażackie dotarły na miejsce już płonęła stodoła, warsztat motoryzacyjny i garaż. Płomienie lada moment mogły dosięgnąć domu znajdującego się zaledwie kilka metrów od gorejących budynków.
Jak relacjonuje starszy brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu strażacy potrzebowali aż czterech godzin,by powstrzymać rozprzestrzenianie się płomieni i stłumić ogień.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Straty są znaczne. Przyczyny wybuchu ognia pozostają nieustalone.
FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!
KONIECZNIE SPRAWDŹ: