Według Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej, Prawo i Sprawiedliwość z powodu braku kadr obsadza spółki osobami bez kwalifikacji. Obie partie w całym kraju szukają takich osób, które nazywają Misiewiczami lub PiSiewiczami od Bartosza Misiewicza, który mimo braku wykształcenia i doświadczenia zasiadał w radzie nadzorczej państwowej spółki i pełnił ważne stanowisko w MON.
W naszym regionie PO znalazła takich osób 41, a .Nowoczesna - kilka.
- Misiewicze charakteryzują się co najmniej dwoma cechami. Są związani z partią rządzącą. Nie mają wymaganych kompetencji, lub ich kompetencje są niewystarczające, aby zasiadać na nowych stanowiskach - mówiła Karolina Beyer z .Nowoczesnej.
Z kolei PiSiewiczów szukała Platforma Obywatelska. Najbardziej dostało się zastępcy prezydenta Szczecina, Marcinowi Pawlickiemu.
- Człowiek bez żadnych kompetencji, nawet dla własnego środowiska. Prezydent powinien go zdymisjonować - mówił we wtorek radny Łukasz Tyszler.
- To tak jakby zawodnik klasy A zazdrościł Christiano Ronaldo, że gra w Realu Madryt i dlatego go hejtuje - odpowiedział na zarzuty PO, Marek Duklanowski. - To co robi Nowoczesna, to politykierstwo - dodał.
Więcej przeczytasz w czwartkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.
Zobacz także: Lista „Misiewiczów” już w internecie. Paweł Kukiz: rozmawiamy o skutkach, a nie o przyczynach
Polecamy na gs24.pl:
7 cudów szczecińskich osiedli. Na początek Pogodno [nowy cykl gs24.pl]