Na Rynku Głównym oficjalnie rozpoczął działalność nowy miejski hostel Polin House, który będzie mógł przyjąć jednocześnie 50 osób.
Otwarcie hostelu odbyło się z dużą pompą. Wzięli w nim udział m.in. prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut, starosta oświęcimski Zbigniew Starzec, wójt gminy Oświęcim Albert Bartosz, przedstawiciele różnych placówek działających w Oświęcimiu. Goście mieli okazję zobaczyć, co hostel ma do zaoferowania.
Remont i adaptacja zabytkowego budynku na potrzeby hotelu trwała 14 miesięcy. - Przebudowa objęła cały środek i elewację od strony ul. Berka Joselewicza - zaznacza Tyberiusz Kornas, prezes Oświęcimskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, któremu podlega budynek. - Całość kosztów wyniosła ok. 2,5 mln zł - dodaje.
Hostel zajmuje trzy z czterech kondygnacji budynku. Prowadzić go będzie Mariola Senkowska, właścicielka pensjonatu Pierrot. Jak przyznaje, w tym przypadku wykorzysta swoje blisko 10-letnie doświadczenie działalności w tej branży. - Pod uwagę wzięłam także moje obserwacje, gdy sama nocowałam w podobnych hostelach w różnych krajach - mówi Mariola Senkowska. - Wiem, czego oczekują goście i pod tym kątem starałam się urządzić hostel - dodaje.
W sumie jest w nim 17 pokoi, w tym jedno-, dwu-, trzy-, cztero- i ośmioosobowe. We wszystkich są łazienki, a w ośmiu o podwyższonym standardzie także telewizory. Do dyspozycji gości jest także dobrze wyposażona kuchnia połączona z jadalnią. W budynku jest nowa winda.
W sezonie cena za pokój jednoosobowy wynosi 120 zł (poza sezonem 100 zł), w przypadku pokoju dwuosobowego - 150 zł (130 zł), a trzyosobowego - 200 zł (170 zł). W pokojach wieloosobowych za nocleg trzeba zapłacić w sezonie - 65 zł od osoby w „trójce” (poza sezonem 55 zł), tyle samo w „czwórce”, a miejsce 60 zł (50 zł) w „ósemce”.
- Człon Polin w nazwie w języku hebrajskim oznacza Polskę lub dobre miejsce. Chcemy, żeby to było właśnie takie dobre miejsce dla wszystkich, którzy nas odwiedzą - dodaje Mariola Senkowska.
Nowy hostel wzbogaci bazę noclegową w Oświęcimiu, szczególnie pod kątem turystów o mniej zasobnych kieszeniach. Mimo, że baza hotelowa w Oświęcimiu szybko się zwiększa, nadal zdarza się, że turyści bezskutecznie szukają w mieście wolnych pokoi. Oprócz odwiedzających Miejsce Pamięci, zatrzymuje się tutaj coraz więcej ludzie przyjeżdżających do pobliskich parków rozrywki w Zatorze.
Oświęcim. Hotel Hampton by Hilton pokazał, jak się w nim mie...
Autor: Bogusław Kwiecień
