Mowa nie tylko o twórcach kamienicy, ale także o ludziach tworzących społeczność miasta nad Dunajcem, tzw. „Komanówce”. Na pomysł stworzenia muralu wpadła Krystyna Jagodzińska–Kohmann, lekarz anestezjolog, emerytowany ordynator sądeckiego szpitala. Za prace obejmujące projekt i wykonanie malunku odpowiada Artur Stec, artysta grafik wraz z firmą ARTStec, Józefa Steca. By przechodnie wiedzieli kto jest bohaterem tego historycznego muralu, na ścianie zostanie zamontowana tablica informacyjna.
Na szczycie muralu znajdują się portrety osób odpowiedzialnych za budowę domu, którzy byli protoplastami rodu. Poniżej znajdują się „medaliony” ich współczesnych krewnych opatrzone tłem pasujących do zamiłowania każdego z nich.
I tak od lewej strony widzimy podobizny: lekarza dr n. med. Andrzeja Kohmanna, wielkiego miłośnika kolei; Władysława Kohmanna (ojciec) profesora Śląskiej Akademii Medycznej, miłośnika kwiatów; Zenona Remiego, architekta miejskiego, projektanta budynku oraz grobowca rodzinnego. Ostatnim z przedstawionych jest żołnierz cichociemny, kpt Jerzy Iszkowski, który pełnił też funkcję pilota Dywizjonu 303, urodził się w tym domu.
