Dripshop Graffiti Jam w Nowym Sączu
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W sobotę, 19 sierpnia, ruszył ósmy Dripshop Graffiti Jam. Przy garażach zlokalizowanych wzdłuż Alejih Piłsudskiego oraz przy ul. 1 Brygady w Nowym Sączu od rana można obserwować ponad setkę osób, która tworzy murale. Prace łączyć będzie kolorystyka, bo tradycyjnie artystów ogranicza tylko wyobraźnia.
- Nie narzucamy tematu przewodniego. Dajemy wolną rękę, z zastrzeżeniem, by prace nie zawierały wulgaryzmów, nie były brutalne, a cieszyły oko – zaznacza Piotr, jeden ze współorganizatorów Dripshop Graffiti Jam 2023. - Tradycyjnie wybraliśmy cztery kolory, które mają pojawić się w pracach. Do tej pory były to zazwyczaj chłodne odcienie, dlatego w tym roku postawiliśmy na cieplejsze i oprócz czarnego jest żółty, pomarańczowy i zielony.
Prace nad muralami trwają od rana. Wśród grafficiarzy są nie tylko sądeczanie, ale też osoby na co dzień mieszkające i tworzące street art w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, czy Rzeszowie. Są też artyści ze Słowacji.
- Oprócz profesjonalistów i znanych artystów, jak Mgr Mors, na ścianach garaży będzie można też zobaczyć prace wykonane przez młodych mieszkańców Nowego Sącza. Chcemy dać możliwość spróbowania malowania graffiti chętnym – dodaje Piotr.
Choć początkowo wydarzenie miało trwać jeden dzień, to organizatorzy postanowili je wydłużyć. Nie wszystkim udało się bowiem dotrzeć do Nowego Sącza do południa. Niektórzy swoje prace zaczęli później i nie zdążą ich wykonać przed zapadnięciem zmroku. Jest też kilka osób, które dopiero jutro zaczną tworzyć.
- Dlatego można jeszcze dziś i jutro nas odwiedzić. Warto na własne oczy zobaczyć jak powstaje street art. Tym bardziej że wykonujemy prace legalnie, za zgodą właścicieli garaży – podkreśla Piotr.
- Piękne widoki i bliskość natury. Tych turystycznych hitów w naszym regionie nie brak
- Piękna strona starówki w Nowym Sączu. Najbardziej efektowne kamienice w centrum
- Łowca "wodnych potworów" z Sądecczyzny. Wędkarstwo to jego pasja
- Łobuzy w Infinity Music Club w Nowym Sączu. Boogie z zespołem dali czadu
- Pamiątka Górala spoza Podhala. Takie suweniry będą promować pięć grup góralskich
Nowy Sącz. Uszkodzony mural na ul. Łokietka wymaga remontu
