To nie jest szczęśliwy rok dla Uzdrowiska Krynica-Żegiestów. Po rezygnacji poprzedniego prezesa Jarosława Wilka spółka Skarbu Państwa ponad 3 miesiące czekała na objęcie stanowiska przez jego następcę. Tymczasem wybrany w końcu Jerzy Szymańczyk po 3 miesiącach sprawowania funkcji również złożył rezygnację.
- Nie będę komentował swojej decyzji, to są sprawy rodzinne - mówi Jerzy Szymańczyk, który wcześniej był prezesem Uzdrowiska Wieniec-Zdrój.
- To ogromna strata dla spółki. W końcu pojawił się człowiek, który zna się na działalności uzdrowisk. Zrobił audyt. Ma wizję modernizacji UKŻ - stwierdza Zdzisław Skwarek, przewodniczący Sekcji Krajowej Uzdrowisk Polskich NZSS „Solidarność”. Ma nadzieję, że Szymańczyk zmieni decyzję. Teraz jednak, aby cofnąć swą rezygnację, prezes musiałby zwrócić się do rady nadzorczej.
- Wątpię, by to zrobił. Gdyby jednak, to trudno mi wypowiadać się w imieniu całej rady, ale nie widzę powodów, aby wycofywać jego rezygnację - mówi otwarcie Małgorzata Kulasińska, przewodnicząca Rady Nadzorczej UKŻ.
Kulasińska nie ukrywa, że współpraca między radą a nowym prezesem była trudna.
- Długo czekaliśmy na strategię rozwoju spółki. Został nam natomiast przedstawiony plan inwestycyjny, który nie jest w zasięgu finansowym UKŻ. Prezes snuje plany np. postawienia windy panoramicznej w Nowym Domu Zdrojowym, a to zbyteczne i nie stać nas na to - uważa Kulasińska.
Pojawiły się też plotki, że nowy prezes zamierza sprzedać Patrię oraz zrezygnować z cyklu koncertów „Krynica źródłem kultury” w Pijalni Głównej. Jednak zarówno prezes, jak i Kulasińska dementują te doniesienia.
- Odniosłem się do umowy z organizatorem koncertów. Nie jest korzystna dla spółki. Nie chcę rezygnować z koncertów, ale też nie pozwolę na dokładanie do interesu - podkreśla Szymańczyk. Przyznaje, że jemu współpraca z radą nadzorczą też nie układała się najlepiej. Przekonuje, że chciał się skupić na nadrzędnej działalności, czyli lecznictwie.
- Spółka ma ogromny potencjał, ale wymaga tytanicznej pracy, jeśli chodzi o pozyskanie funduszy na modernizację swoich obiektów. Tylko tak będzie mogła konkurować z prywatnymi podmiotami - zaznacza prezes Szymańczyk. Konkurs na jego stanowisko ma zostać ogłoszony w listopadzie.