https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Będzie zmiana prezesa Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. Ogłoszono konkurs, a dotychczasowy szef firmy zbrojeniowej w nim nie wystartuje

Robert Gąsiorek
Henryk Łabędź kieruje Zakładami Mechanicznymi od 2016 roku. Teraz ogłoszono konkurs na prezesa, w którym nie weźmie udziału.
Henryk Łabędź kieruje Zakładami Mechanicznymi od 2016 roku. Teraz ogłoszono konkurs na prezesa, w którym nie weźmie udziału. Robert Gąsiorek
Rada nadzorcza Zakładów Mechanicznych ogłosiła konkurs na prezesa, a także dwóch członków zarządu tarnowskiej spółki. Firmą przez ostatnie 8 lat kierował Henryk Łabędź, który zapowiedział, że nie weźmie udziału w postępowaniu rekrutacyjnym. W przestrzeni medialnej pojawiła się giełda nazwisk osób, które miałyby go zastąpić.

O zmianie kierownictwa tarnowskich Zakładów Mechanicznych mówiło się już praktycznie od ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych. Po przegranej PiS stało się jasne, że mianowany w 2016 roku na prezesa spółki zbrojeniowej z ramienia partii Jarosława Kaczyńskiego, Henryk Łabędź prędzej czy później może pożegnać się ze stanowiskiem. Miesiące jednak mijały, a Łabędź wciąż zarządzał spółką. W międzyczasie próbował swoich sił w wyborach prezydenckich w Tarnowie, ale ostatecznie w II turze przegrał z Jakubem Kwaśnym.

Teraz jednak już wiadomo, że jego dni w Zakładach Mechanicznych są policzone, chociaż koniec jego kadencji mija dopiero pod koniec roku. Rada nadzorcza spółki ogłosiła niedawno konkurs na nowego prezesa. Henryk Łabędź zapowiedział, że nie weźmie w nim udziału.

- To by było zupełnie nielogiczne, bo nie po to mnie odwołują, żeby mnie powołać - zaznacza.

Dodaje jednak, że obecnie byłby... najlepszym kandydatem na to stanowisko.

- Bo nikt nie ma takiej wiedzy i doświadczenia, jak prezes, który już prawie dziewięć lat zarządza tą firmą i to z sukcesami. Ale taka jest polityka, każdy wybiera sobie ludzi, jak chce i tu nie ma dyskusji - przyznaje Henryk Łabędź i podkreśla, że do czasu wyboru nowego prezesa wciąż będzie sumiennie wypełniał swoje obowiązki w firmie, z którą nieprzerwanie związany jest od 1987 roku.

Liczne wymagania i szkolenie po objęciu fotela prezesa tarnowskiej spółki

Konkurs na prezesa tarnowskiej spółki, a także dwóch członków zarządu ogłoszony został 25 lipca. Zgłoszenia będą przyjmowane do 1 sierpnia. Kandydaci na prezesa muszą posiadać wyższe wykształcenie, a także co najmniej 5-letni okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania, spółdzielczej umowy o pracę, lub świadczenia usług na podstawie innej umowy lub wykonywania działalności gospodarczej na własny rachunek. Muszą także udokumentować, że przez przynajmniej 3 lata pracowali na stanowiskach kierowniczych.

Dodatkowo osoba chcąca zostać prezesem Zakładów Mechanicznych musi wykazać się znajomością branży, w której działa spółka, a także posiadać wiedzę na temat organizacyjnych i formalnoprawnych aspektów funkcjonowania spółek kapitałowych oraz grup kapitałowych.

Rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami zaplanowano na 5 sierpnia.

Osoba, która zostanie wyłoniona w konkursie, będzie musiała jeszcze ukończyć z wynikiem pozytywnym szkolenie w instytucji upoważnionej do prowadzenia szkolenia, potwierdzające posiadanie przez nią przygotowania zawodowego do wykonywania lub kierowania działalnością gospodarczą w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.

Kto może zostać szefem Zakładów Mechanicznych w Tarnowie?

Wraz z ogłoszeniem konkursu ruszyła giełda nazwisk osób, które mogą objąć funkcję prezesa tarnowskich Zakładów Mechanicznych. W tym gronie pojawia się m.in. Andrzej Mróz, który do niedawna był wójtem gminy Wierzchosławice, a w przeszłości Małopolskim Komendantem Wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej.

- To tylko medialna plotka - mówi z uśmiechem Mróz.

Mówiło się także, że stery w Mechanicznych mógłby objąć Czesław Kwaśniak, który ostatnio z list Trzeciej Drogi ubiegał się o mandat radnego małopolskiego sejmiku. W ostatnich dniach chwalił się nawet w social mediach zdjęciami z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, którego odwiedził w warszawskiej siedzibie resortu obrony. Jak się jednak później okazało, miało to związek z objęciem przez niego funkcji wiceprzewodniczącego rady nadzorczej Agencji Mienia Wojskowego Kwatera.

- Dodatkowo jeszcze przez trzy lata jestem szefem związku zawodowego w Canpack. Mam 63 lata i w tym wieku to już wystarczy, o posadę prezesa Zakładów Mechanicznych nie zamierzam się ubiegać - zaznacza Kwaśniak.

Trzecią osobą, o której mówi się w kontekście Mechanicznych, jest były wiceprezydent Tarnowa, a obecnie Pełnomocnik Prezydenta Miasta Tarnowa do spraw inwestycji miejskich Tadeusz Kwiatkowski.

- Pierwsze słyszę, żebym był na jakiejś giełdzie nazwisk w tej sprawie. Jeszcze nie aplikowałem na to stanowisko, ale skoro pan o tym przypomniał, to się może nad tym zastanowię - komentuje z uśmiechem Kwiatkowski.

Autobusy tarnowskiego MPK będą jeździć do Wierzchosławic?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska