Nowy rekord liczby zawieszonych firm w Małopolsce. Wyjątkiem powiat tatrzański. Najwięcej nowych biznesów powstaje w Krakowie i Myślenicach

Jeszcze bardziej od ogromnej liczby zawieszonych działalności martwi przyspieszenie likwidacji firm na coraz większym obszarze Małopolski. W zachodniej części regionu (powiaty: oświęcimski, olkuski, chrzanowski, wadowicki) likwidowanych biznesów jest więcej niż nowotworzonych. Na przeciwległym biegunie jest Kraków: firm powstaje tu niemal dwa razy więcej niż znika z rejestrów.

Tylko w grudniu 2021 zarejestrowało się pod Wawelem 1.211 podmiotów, a wykreślono z rejestrów 695. W powiecie krakowskim było to – odpowiednio – 307 i 173, w powiecie tatrzańskim – 140 i 73, w powiecie tarnowskim – 135 – 116, w powiecie nowosądeckim – 147 i 138, zaś w powiecie nowotarskim – 111 i 94. W samym Nowym Sączu powstało 59 nowych firm, a zlikwidowały się 54. W Tarnowie zarejestrowano 77, a wykreślono z rejestrów 64. Najlepiej w regionie wypadał powiat myślenicki: 130 nowych firm i 63 zlikwidowane.

Pierwszy raz od dłuższego czasu na minusie znalazła się Małopolska Zachodnia. W powiecie wadowickim zarejestrowały działalność 94 podmioty, a zamknęło – 101. W powiecie oświęcimskim wystartowało 78 nowych firm, a zakończyło działalność 98. W powiecie olkuskim otwarło się 69 firm, a zamknęły – 72. W powiecie chrzanowskim tyle samo firm się pojawiło, co znikło (71).

Mapa największej aktywności przedsiębiorców pokrywa się z mapą najmniejszego bezrobocia. W powiecie myślenickim, gdzie rejestruje się najwięcej firm na 1000 mieszkańców i najmniej ich upada oraz najmniej jest zawieszonych działalności, stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w grudniu 2,6 proc. i była najniższa w całym województwie. Ziemia myślenicka pobiła nawet Kraków (2,9 proc.). Rekordowo niską od wielu miesięcy stopę bezrobocia odnotował także Nowy Sącz (3 proc.), gdy w sąsiednim powiecie nowosądeckim (ziemskim) jest ono ciągle bardzo wysokie (7,7 proc.); wyższe panuje tylko – niejako tradycyjnie - w powiecie dąbrowskim (9,1). Poniżej wojewódzkiej średniej (4,5 proc.) sytuują się powiaty: bocheński (3,7), miechowski (4,1), wielicki (4,3) i suski (4,4) oraz Tarnów (4,3). Natomiast oprócz powiatu dąbrowskiego i nowosądeckiego z powodu wysokiego bezrobocia cierpią: tatrzański (7,1) oraz olkuski i chrzanowski (po 6,7). Trochę lepiej jest w limanowskim (6,1) i nowotarskim (6).

Bardzo ciekawa jest przy tym struktura małopolskich bezrobotnych. W skali regionu aż 48 proc. zarejestrowanych w państwowych pośredniakach pozostaje bez pracy ponad rok, a kolejne 15 proc. od 6 do 12 miesięcy, ale w Krakowie jest to odpowiednio 54 i 19 procent. W powiecie tatrzańskim osoby bezrobotne ponad rok stanowią blisko 58 procent ogółu zarejestrowanych, natomiast w powiecie myślenickim tylko 26 procent, a w Nowym Sączu 32 proc. (w Tarnowie 48 proc.).