Nowy Rok będziemy witać wystrzałowo

Prawie 400 par przywita Nowy Rok ponad dwieście metrów pod ziemią na ekskluzywnym balu
w bocheńskiej Kopalni Soli.

Równie dużo osób tradycyjnie zgromadzi się - w tę szczególną noc - w najwyższym miejscu w okolicy, czyli na liczącej ponad 560 metrów górze Liwocz. Pozostali spedzą Sylwestra na prywatkach,
w dyskotekach i restauracjach oraz na rynkach największych miast regionu, gdzie organizowane są wspólne, ogólnodostępne zabawy - wszystkie okraszone fajerwerkami.

Szczególny przebieg będzie miało powitanie Nowego Roku w Szczucinie i Brzostku. Obie miejscowości od 1 stycznia ponownie będą miastami.

- Czekaliśmy na to równe 75 lat - mówi wójt Jan Sipior, który od północy będzie już burmistrzem Szczucina.

Zabawa na Rynku rozpocznie się o godz. 21, a centralnym jej punktem będą życzenia o 24 połączone
z pokazem sztucznych ogni.

Równie hucznie będzie w Brzostku, gdzie po raz pierwszy w historii miejscowości organizowany jest Sylwester na Rynku. Ostatnią godzinę wyczekiwania na 2009 rok będzie umilać zespół Chrząszcze, wykonujący między innymi przeboje zespołu The Beatles.

- O północy, wśród wystrzałów szampanów i ogni sztucznych, odsłonimy tablicę z napisem "Miasto Brzostek wita" - mówi wójt Leszek Bieniek.

Gwiazdą tarnowskiego Sylwestra na Rynku będzie Reni Jusis.

- To artystka znana i powszechnie lubiana, która gwarantuje doskonałą zabawę - mówi Marcin Sobczyk, dyrektor wydziału kultury w tarnowskim magistracie.

Przyznaje, że budżet zarezerwowany na organizację Sylwestra (90 tys. zł) nie sposób porównywać
z tym, ile na ten cel przeznacza co roku np. Kraków, niemniej jednak zabawa powinna być przednia. Poza Reni Jusis postarać się mają o to m.in. cenieni w kraju didżeje.

Skromniej będzie w Bochni, gdzie zabraknie koncertu na żywo, a oczekiwanie na Nowy Rok umilać będzie muzyka z płyt. Podobnie w Dębicy. Tu gwiazdą wieczoru będzie Patrycja Wajs. Na rynkach powitają nowy rok także mieszkańcy Tuchowa i Zakliczyna.