Tym samym stała się właścicielem ponad 60 hektarów w stolicy Sądecczyzny. Dotyczy to również terenów, na których stoi 500 garaży użytkowanych przez członków GSM. W ślad za transakcją na osiedlach w Nowym Sączu pojawiły się ostatnio tabliczki z napisem "Teren prywatny.
Grodzka Spółdzielnia Mieszkaniowa", które wyznaczają granice jej własności. Podobnie stało się na osiedlu Słonecznym w Starym Sączu. Postawienie tablic - jak zapewniają władze spółdzielni - nie oznacza zakazu korzystania z terenu przez osoby spoza GSM. Nikt też nie planuje grodzić spółdzielczej własności.
- Zakup ziemi to dobry interes dla blisko 9,4 tys. członków spółdzielni, gdyż prawnie zabezpiecza własność budynków i gruntów - wyjaśnia Bogusław Budzyński, prezes rady nadzorczej GSM. - Dzięki temu wzrosła wartość mieszkań własnościowych i lokatorskich.
W Nowym Sączu GSM nadal ma w dzierżawie wieczystej miejskie grunty pod pawilonami handlowo-usługowymi. Ale place zabaw już są spółdzielczą własnością. Za wykupione grunty, garaże i drogi dojazdowe część opłat wnieśli do kasy miejskiej obecni użytkownicy. Inni będą mogli je wykupić od spółdzielni po cenach rynkowych (koszt: 500-2,5 tys. zł) - i spłacać na raty nawet do 20 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?